Wojciech Modest Amaro zakłada farmę
Opublikowano: 15-05-2018
Wojciech Modest Amaro – to jedno z nielicznych tak dobrze znanych w Polsce nazwisk, reprezentujących osobę z szeroko pojętego świata kuchni. Doskonale zna go cała branża gastronomiczna, ale kojarzą go również liczni widzowie, od lat podziwiający jego wiedzę i zawodowstwo. Dla porządku przypomnijmy jednak, że to wybitny szef kuchni, któremu przypisuje się zrewolucjonizowanie polskiej gastronomii. Uczył się za granicą u takich autorytetów, jak Ferran Adria (Elbulli), Yannick Alleno (Le Meurice), czy René Redzepi (Noma). Jako pierwszy w kraju zdobył historyczną gwiazdkę Michelin i jego restauracja Atelier Amaro utrzymuje ją od 2013 roku. Jest autorem bardzo docenianych książek: „Kuchnia Polska XXI wieku” i „Natura Kuchni Polskiej”. W 2013 został Head Judge prestiżowego show Top Chef w telewizji Polsat, był także gospodarzem pięciu edycji programu Hell’s Kitchen. Piekielna Kuchnia. Założyciel Forgotten Fields Foundation – fundacji, odkrywającej na nowo zapomniane obszary, składniki, przepisy i ich twórców.
Jego kuchnia jest nowatorska, oryginalna i eksperymentalna, a menu bezpośrednio nawiązuje do cyklu natury. Wojciech Modest Amaro stawia przede wszystkim na smak poszczególnych produktów, wykorzystanych do stworzenia dania. I z tego powodu postanowił założyć własną farmę i osobiście zająć się produkcją owoców i warzyw, których smak będzie kwestią priorytetową. W rozmowie z Portalem Spożywczym powiedział: – Chcę produkt, który będzie wybrany przeze mnie ze względu na smak, ponieważ moim gościom serwuję coś wyjątkowego i to jest dla mnie kluczowe. Według niego o zubożeniu potrawy decyduje fakt, że produkty są wybierane i dostarczane do kuchni według odwróconych kryteriów. – Smak znajduje się dopiero gdzieś na 4 lub 5 miejscu, a na pierwszym odporność, na drugim wydajność itp. Jako szef kuchni dostaję produkt wybrany nie ze względu na smak, a inne wartości – tłumaczy.
Przedstawiając swoje plany związane z farmą, mówi o zamiarze przywrócenia starych i zapomnianych produktów oraz o pracach nad bioróżnorodnością. Tak o tym opowiada: – Farma będzie działać dwutorowo. Z jednej strony inwestujemy w szklarnię i uprawę, a z drugiej strony powstanie centrum – budynek, w którym będziemy zajmować się bioróżnorodnością, która najbardziej mnie interesuje. […] Poprzez banki nasion, znajomości i współpracę z moimi kolegami z zagranicy będziemy to rozwijać. […] chodzi właśnie o to, żeby ta farma wypromowała i dotknęła czegoś, czego nie ma na rynku lub zostało zapomniane. Jego nowatorska inwestycja ma przynieść pierwsze efekty w przyszłym roku.
http://innpoland.pl/143407,wojeciech-modest-amaro-zaklada-wlasna-farme-przywroci-zapomniane-warzywa