Dzień Powiatu Gostyńskiego z Karolem Okrasą

Opublikowano: 07-09-2009

31.08.09_069.jpg

Najważniejsze samorządowe wydarzenie kulturalne w roku,  tym razem na X-lecie powiatów, w nowej formule. 29 sierpnia, w sobotę mieszkańcy i goście licznie ściągnęli do Gostynia na promocję produktów spożywczych i kulinariów; a w roli głównej wystąpiły wszystkie gminy Powiatu – każda z nich „uzbrojona” w kuchnię polową, w których – co każdy mógł zaobserwować – powstawały potrawy.

31.08.09_002.jpg

Uwagę przykuwał wygląd stoisk – niektóre zachwycały oryginalnością, w tle dobra muzyka biesiadna, kocioł leczo, duży integracyjny namiot. No i całość okrasił… Karol Okrasa, specjalny gość imprezy. Wart podkreślenia był także udział firm produkujących na terenie powiatu żywność, od tych dużych – znanych z telewizyjnych reklam – zaczynając, na małych – kończąc.

Z kulinarnych (i nie tylko) potyczek zwycięsko wyszła gmina Pogorzela, choć co do zaserwowanych smaków zdania – jak zwykle – były podzielone. Dominowały potrawy uchodzące za tradycyjne i chętnie goszczące na naszych stołach. Wyróżniona gmina przygotowała peklowane żeberka z kiszoną kapustą i ziemniakami, Gostyń częstował zupą gulaszową, ale sporą furorę zrobiły przygotowane przez miejscowych piekarzy ruchańce,  czyli drożdżowe bułki ze słodkim lub słonym nadzieniem. „Bigos Biskupiński” pochodzący ze stoiska stolicy biskupizny, czyli Krobi, smakował znakomicie, być może dlatego, że ugotowany na regionalnej kiełbasie o tej samej nazwie. Piaski (taka miejscowość) pochwaliły się zupą ziemniaczaną zwaną w Wielkopolsce „ślepymi rybami”, w końcu na stoisku gminy Poniec można było degustować żurek z białą kiełbasą, a hitem był młody dzik pieczony w chlebowym piecu.

31.08.09_278.jpg

Oczywiście były także niezliczone ilości placków, chlebów, wyrobów mięsnych, naleśników itd., były

konkursy dla mieszkańców, gmin i ich reprezentantów. W niecodziennej roli pokazali się miejscowi włodarze. Jak sobie radzą na stanowiskach wiemy, a jak w kuchni widzieliśmy.

31.08.09_304.jpg

Co najważniejsze na tego typu imprezach: wszyscy rozstali się z niedosytem i mocnym postanowieniem ponownego spotkania, przy jeszcze bogatszej formule kulinarnej. Z Wielkopolski, w tym z terenu Powiatu Gostyńskiego, pochodzą dobre i rozpoznawalne marki produktów żywnościowych, dobrze by było, aby także nasze tradycyjne potrawy znalazły adoratorów w Polsce. Mistrz kuchni Karol Okrasa zapewniał, że potencjał ku temu jest wystarczający i warto takie imprezy wykorzystywać do promocji lokalnych specjałów.

Zatem, do zobaczenia w przyszłym roku!

Wszystkie pozostałe samorządy zachęcamy, by swoje sztandarowe imprezy również wykorzystywali do pokazania tego, co u nich najlepsze i najsmaczniejsze.

31.08.09_021.jpg