Jedyny dzień w roku – Wigilia
Opublikowano: 20-12-2009
Rozdzwoniła się Noc, aż do świtu, kołysała się na sznurze błękitu, Wigilijna Noc…
„W wigilijną noc” D. Gellner
Wigilia, dzień poprzedzający Boże Narodzenie to prawdopodobnie najważniejszy i najbardziej wzruszający dzień w życiu wielu ludzi. Jest to wieczór, w którym zasiadamy wspólnie do odświętnie przystrojonego stołu, łamiemy się opłatkiem i składamy sobie życzenia, ale także, a raczej przede wszystkim, wybaczamy sobie wzajemnie żale i urazy.
Pochodzenie nazwy tego święta- z łacińskiego vigiliare, oznacza „czuwać”, co w pełni oddaje sens i charakter tego dnia. Ta najdłuższa w roku noc od zawsze jest magiczna, dlatego tak ważnym jest, by przestrzegać zwyczajów i obrzędów jej towarzyszących.
Oczekiwanie na narodziny Jezusa od zawsze wiązało się z wyjątkowo uroczystym nastrojem, podkreślanym nie tylko przez odświętne stroje domowników, wystrój domu, ale i przez wyjątkowe specjały kulinarne. Wszystko to miało na celu podkreślenie wagi wydarzenia, ale jednocześnie było czynione w myśl przysłowia, że „Jaka Wigilia taki cały rok”. Nie wolno było więc tego dnia kłócić się, spóźniać, pożyczać czegokolwiek. Noc ta często przedstawiana była jako czas czarów i magii. Wierzono, że ziemia ukazuje swe ukryte skarby, a woda w studniach zamienia się w miód.
W wigilię bardzo ważna jest symbolika liczb. Objawia się ona na wiele sposobów. Do wieczerzy powinna zasiąść parzysta liczba gości. Liczba nieparzysta miała wiązać się z rychłą śmiercią jednego z domowników „zabranego” przez ducha sobie do pary. Liczba potraw powinna być nieparzysta. Miało ich być 7- jak dni tygodnia, 9- jak chórów anielskich lub w ostateczności 12 jak apostołów. Obecność duchów sprawiała również, że domownicy nie używali ostrych narzędzi, by ich nie skaleczyć, a przed zajęciem miejsca chuchano na nie trzy razy w obawie przed przygnieceniem niewidzialnych gości.
Innym bardzo istotnym elementem wpływającym na wystrój domu tego dnia była oczywiście symbolika biblijna. Stół powinien być wyłożony sianem i nakryty białym obrusem. Nad nim wisiał przodek choinki- podłaźnik udekorowany ciasteczkami, jabłkami, orzechami ale przede wszystkim ozdobami ze sklejonego opłatka. Nad drzwiami wisiała tak lubiana współcześnie jemioła, mająca na celu łączyć, godzić i pomagać walczyć z trudnościami. Najcenniejsza jednak była ta, która rosła na dębie- to pod nią tak jak i obecnie dochodziło do miłosnych wyznań i pocałunków.
Kolacje rozpoczynał oczywiście najstarszy z rodu, tuż po pojawieniu się pierwszej gwiazdy na niebie. Składał wszystkim życzenia i rozpoczynał łamanie się „anielskim chlebem” jak kiedyś nazywano opłatek. Ciekawostkę stanowi, że zwyczaj ten jest typowo polski i nie spotykano go wcześniej w żadnej innej tradycji.
Na wieczerzy królowały oczywiście tak jak dziś dania postne- ryby, groch z kapusta, kompotu z suszu, pierogi z nadzieniem grzybowym. Interesujące jest pochodzenie kutii z maku, pszenicy i miodu– w czasach pogańskich podawana była na stypach.
Po wieczerzy następowało rozpakowywanie prezentów spod choinki, która pojawiła się w Polsce dopiero w XVw., śpiewanie kolęd, granie w karty na orzechy. Ciekawa jest także symbolika ozdób choinkowych- łańcuchy nawiązują do biblijnego węża, świece czy lampki elektryczne to światłość Jezusa a gwiazda na czubku to oczywiście pozostałość po Gwieździe Betlejemskiej.
Obowiązkowym było również dzielenie się opłatkiem ze zwierzętami, co często również czynimy obecnie. Łączyła się z tym oczywiście wiara w to, że w tę magiczną noc zwierzęta mówią ludzkim głosem, nikt jednak nie chciał tego usłyszeć! Przesąd głosił, ze ten, kto usłyszy mowę zwierząt nie dożyje rana.
Dzień, tak jak i obecnie, kończyła uroczysta pasterka. Ta szczególna msza odprawiana o północy zwiastowała radość i wesele z narodzin Jezusa.
Zwyczaje i obyczaje wigilijne były zróżnicowane w zależności od regionu Polski, z którego pochodziły, jednak wszystkie miały na celu zapewnienie dobrego następnego roku. Wiele z nich dziś już odeszło w zapomnienie, bądź tez kultywujemy tradycję nie znając jej kontekstu. Jedno jest jednak od wieków niezmienne- wigilia nadal jest i będzie jednym z najważniejszych dni w roku poprzez ogromne pokłady magii, wiary i nadziei na lepsze jutro jakie ze sobą niesie.
CDN… ale tym razem będa obyczaje w innych krajach.