• orzechy laskowe układamy na blasze i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180°C na 5-7 minut; wyjmujemy, kładziemy na lnianej ściereczce i pocierając pozbawiamy orzechy skórki
• polędwicę wołową kroimy w grube kawałki i rozklepujemy palcami, marynujemy z obu stron w soli, pieprzu, oliwie i oliwie truflowej; odstawiamy na 30 minut
• oczyszczoną wątróbkę drobiową marynujemy w soli, pieprzu, oliwie i posiekanym czosnku przez 30 minut
• na rozgrzaną patelnię lejemy oliwę i układamy plastry polędwicy; smażymy z obu stron na złoty kolor, w miarę krótko, aby nie przesmażyć mięsa
• zdejmujemy z patelni i układamy z powrotem w oliwie, w której polędwica się marynowała
• na tej samej patelni smażymy wątróbkę – najpierw z jednej strony, potem przekładamy na drugą i dodajemy obrane całe szalotki
• podsmażamy, zalewamy octem balsamicznym i redukujemy, na koniec dodajemy pokruszone orzechy i masło, a na samym końcu jeszcze kilka kropli oliwy truflowej dla aromatu
• kalarepkę obieramy, kroimy na plastry, marynujemy w soli, pieprzu i oliwie, po czym smażymy z obu stron na złoty kolor, pod koniec smażenia dodajemy kiełki fasoli
• usmażone plastry polędwicy dodajemy do wątróbki z sosem balsamicznym i chwilę podgrzewamy
• na talerze wykładamy plastry kalarepki, na to układamy polędwicę, kawałki wątróbki, szalotki, polewamy sosem z orzechami i dekorujemy listkami sałaty rukoli
Dobra rada:
• w oryginalnym przepisie Gioacchino Rossini stosował prawdziwe świeże trufle zamiast oliwy truflowej, a sos zrobiony był z wina madera, a nie octu balsamicznego; jeśli wygramy w totolotka, będziemy mogli sobie na to pozwolić