Młodzi zdolni – Szkolenie najlepszych
Opublikowano: 09-02-2010

W dniu 30 stycznia 2010 odbył się pierwszy trening reprezentacji OSSKIC juniorów. Trenerem głównym zespołu jest znany z uporu i zaangażowania Szef Kuchni Hotelu Crocus w Zakopanem Sebastian Krauzowicz. W pierwszym szkoleniu wzięli także udział Robert Ciechomski – Makro, Mirosław Reszczyk, Adam Michalski oraz Jarosław Uściński. Oczywiście całe przedsięwzięcie wymaga ogromnego wsparcia Sponsorów. Takim właśnie jest m.in. Makro i Kuchnia Horeca w Makro Cash & Carry Polska
Udostępnili nam oni do treningów swoją wzorcową kuchnię, jednocześnie zabezpieczając produkty do ćwiczeń:)

Skład zespołu Juniorzy ze szkół gastronomicznych całej Polski:
Agata Nicpoń z Wrocławia
Krystian Skwierz z Wrocławia
Daniel Sawiński z Piły
Konrad Księżniak z Nidzicy
Marcin Chmieliński z Warszawy
Sebastian Czechowski
Dariusz Burda z Wieliczki
Daniel Makulski z Warszawy
Mateusz Wichrowski z Warszawy
Piotr Kuziela z Warszawy
Arkadiusz Wilamowski z Łodzi
Krzysztof Stempowski z Gdańska
Adam Aladyn Szehidewicz z Gdańska
Ich trenerem i guru jest Sebastian Krauzowicz. Cel – prosty, zdobycie co najmniej srebra – to wymaga ogromnej pracy, poświęcenia, koncentracji i dyscypliny. Podczas pierwszego szkolenia młodzi kucharze odrobili pracę domową w postaci zaprezentowania dania, jakie chcieliby wykonać w Luxemburgu. Ich obowiązkiem było przedstawić szczegóły dania oraz procesy technologiczne. Należało teoretycznie wykazać, dlaczego akurat to danie, dlaczego akurat te składniki. Rolą Szefów było natomiast wysłuchać i na gorąco omawiać propozycje. Jedno spostrzeżenie nasunęło się natychmiast – tematem były produkty znad Morza Śródziemnego – czyli prostota, esencja i słońce – ambicje kucharzy jednak idą znacznie dalej, a owocem ich propozycji były bardzo, bardzo skomplikowane dania. Celowo nie sugerowaliśmy nic poza tematem – produkty z basenu Morza Śródziemnego.
Szkolenia często przypominają znany wszystkim kucharzom "Hells Kitchen". Tu nie ma żartów ani czasu na powtarzanie błędów. Błąd każdorazowo musi być korygowany. Kucharze muszą znać zakresy obowiązków swoich kolegów, żeby w razie wypadku móc ich zastąpić i kontynuować pracę zespołu. Kucharze otrzymali pierwsze materiały szkoleniowe i jako nowicjusze dowiedzieli się o wadze i powadze reprezentowania Polski nosząc godło na piersi pośród kilkudziesięciu załóg.
Już wiedzą, że stres towarzyszy temu wydarzeniu na poziomie ponad przeciętnym. Same zawody to praca non stop ponad dobę, często bez zmrużenia oka. Szkolenia będą odbywały się w odstępach miesięcznych, a w miarę zbliżania się terminu Mistrzostw w Luxemburgu ich częstotliwość na pewno się zwiększy, jednak to zależy wyłącznie od zaangażowania zespołu i posłuszeństwa trenerowi. Tu jest jak w wojsku – młodzi adepci, dowiedzą się, że przyjęcie polecenia od Szefa to nic innego jak odpowiedź: Tak Szef !!!!!!
Powodzenia i będziemy Was obserwować / NewsGastro i kibice/