Pobyt przedstawicieli Fundacji Klubu Szefów Kuchni w siedzibie firmy Winterhalter w Niemczech i Szwajcarii
Opublikowano: 21-06-2010
Całością wyjazdu od strony organizacyjnej zajęła się Maria Wajs-Witkowska, która przygotowała program wyjazdu z iście niemieckim, bardzo wysokim poziomem i szwajcarską precyzją. W tym wyjątkowym i bogatym w atrakcje oraz szkoleniowym wyjeździe wzięli udział: Mirek Drewniak, Wiesław Bober, Rafał Targosz, Teofilos Vafidis, Giancarlo Russo, Jerzy Pasikowski i Waldemar Hołówka oraz Janusz Profus.
Po przylocie do Monachium i przyjeździe do uroczego miasteczka Madenreute w Badenii – Wintenberdze zostaliśmy zakwaterowani w uroczym hoteliku Jegerhause znajdującym się nieopodal firmy Winterhalter.
Następnego dnia czekało na nas spotkanie z właścicielem firmy Winterhalter Panem Carlem Winterhalteri jego synem. Wyjątkowo miłym zaskoczeniem był fakt, że przed firmą Winterhalter obok flag firmy łopotała flaga biało czerwona, a w wejściu do firmy „powitały” nas polskojęzyczne powitania. Po oficjalnym spotkaniu z Panem Carlem Winterhalter i jego synem, szefowie kuchni z Polski zostali zaproszeni na prezentację pokazującą rozwój firmy i dotychczasowe osiągnięcia oraz aktualną sytuację potwierdzającą najwyższy poziom technologiczny zmywarek Winterhaltera.
Tego samego dnia w godzinach południowych przyjechaliśmy do szwajcarskiego miasteczka St.Gallen, gdzie po lunchu w restauracji znajdującej się w centrum handlowym bezpośrednio pod piłkarskim stadionem, zapoznaliśmy się z praktycznym funkcjonowaniem najnowszych zmywarek ze znaczkiem Winterhalter, czyli zmywarkami GS650 i GS215 oraz wyjątkowo ciekawej zmywarki GS502 Twin Set z unikalnym systemem połączenia dwóch zmywarek, które mogą pracować jednocześnie w trakcie dużego nasilenia pracy jak i rozłącznie w chwili gdy nie jest to konieczne.
Z St.Gallen udaliśmy się do szwajcarskiej fabryki zmywarek znajdującej się w alpejskim miasteczku Ruthi, gdzie mogliśmy prześledzić cały proces produkcyjny maszyny GS600. Zakończenie dnia to wspaniała kolacja w restauracji Maler już w niemieckim miasteczku Friedrichschafen, gdzie poza możliwością poznania praktycznego funkcjonowania zmywarki GS640 szefowie kuchni z Polski mogli wspólnie „popracować” na kuchni z niemiecką szefową kuchni, której „pomagali” w prostych pracach kulinarnych.
Kolejny dzień to niezapomniana wizyta w fabryce Zeppelina, która pozostanie z pewnością na długo w pamięci wszystkich uczestników tego wspaniałego wyjazdu. Po wizycie w hangarze Zeppelina udaliśmy się do kolejnego bardzo ciekawego miasteczka Ravensburg znanego w świecie z fabryki produkującej puzzle, gdzie po lunchu w restauracji mieszczącej się na wzgórzu z przepiękną panoramą na miasto oraz zwiedzaniu miasta udaliśmy się nad jezioro Bodeńskie spędzając kolejne bardzo miłe chwile.
Uwieńczeniem dnia i wspaniałego pobytu była kolacja będąca wspaniałą ucztą w jednym z najlepszych w Niemczech gasthausie Lamm im Kau gdzie zaskoczeniem dla wszystkich było wyśmienite menu napisane specjalnie dla nas w języku polskim. Jak się później okazało jedną z kelnerek była polka z Poznania, która została poproszona przez szefa kuchni o przetłumaczenie menu przygotowanego specjalnie dla nas na tą kolację. Ta wyjątkowa kolacja trwająca do późnych godzin wieczornych stała się w pewnym momencie spotkaniem niemieckiego szefa kuchni i polskich szefów kuchni z ciekawą dyskusją na współczesne tematy kulinarne.
Kolejną, już ostatnią niespodzianką dla wszystkich uczestników wyprawy do Niemiec i Szwajcarii były czekoladowe upominki, przygotowane przez Janusza Profusa już po powrocie do Polski.
Podsumowując wizytę w Niemczech należy stwierdzić, że tylko poprzez bezpośrednie kontakty z szefami kuchni i kuchniami innych narodów oraz szkolenia z nowych technologii jakie płyną z doświadczeń innych krajów można pozyskać wiedzę jaka nam szefom kuchni jest niezbędna w kontekście zwiększających się wymagań ze strony konsumentów. Tylko tego typu wymiana doświadczeń może przyczyniać się do poszerzenia wiedzy zawodowej, jakiej nie dałoby się uzyskać nawet po przeczytaniu wielu książek gastronomicznych.
Dlatego chciałbym jeszcze raz w imieniu swoim jak i wszystkich uczestników bardzo serdecznie podziękować organizatorom tej wyjątkowej eskapady do Niemiec i Szwajcarii, Wojtkowi Chojnickiemu oraz Marii Wajs-Witkowskiej z firmy Winterhalter Gastronom Polska Sp. z o.o. .