Mecz charytatywny Gwiazdy versus Policja
Opublikowano: 26-07-2010

25 lipca w ramach obchodów Święta Policji odbył się mecz piłki nożnej na stadionie DOSIR, przy ul. Kawęczyńskiej 44. Impreza rozpoczęła się od pokazu musztry paradnej Orkiestry Reprezentacyjnej Policji. Następnie na płycie boiska wystąpiła grupa taneczna – Bell Arto Cheeleaders.
Na przyległej do stadionu ulicy zainteresowanie szczególnie najmłodszych budziły quady, motocykle ruchu drogowego, radiowozy i łódź policyjna. Nie można było przejść obojętnie obok takiego sprzętu .
Kilka minut przed rozpoczęciem meczu obie drużyny wybiegły na boisko w celu rozgrzania mięśni i wybadania przeciwnika. O godzinie 17:00 zawodnicy i kibice usłyszeli pierwszy gwizdek i piłka poszła w ruch.
Po stronie gwiazd, które przygotował trener Jerzy Engel zagrali m.in. Dariusz Dziekanowski – kapitan drużyny, Tomasz Kłos– były reprezentant Polski, Stefan Majewski – były trener reprezentacji Polski, Grzegorz Skrzecz – brązowy medalista Mistrzostw Świata i Europy w boksie, Jan Krzysztof Bielecki – były premier, Piotr Zelt – aktor, Dorota Stalińska – aktorka, jedyna kobieta na boisku, zdobywczyni bramki w zeszłorocznym meczu oraz Dominik Świadek i Piotr Lipa z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Szefów Kuchni i Cukierni. Kapitanem drużyny policyjnej był gen. insp. Andrzej Matejuk Komendant Główny Policji, w zespole którego zagrali policjanci Komendy Głównej Policji, Komendy Stołecznej Policji, Centrum Szkolenia Policji, Centralnego Biura Śledczego. Drużynę policyjną regularnie trenuje Andrzej Kuczyński, którego w tym meczu wspierał honorowy trener Andrzej Strejlau.
Od samego początku mecz był bardzo ciekawy o co zadbali zawodnicy z obu drużyn. W piątej minucie spotkania prowadzenie objęła drużyna policji, dla której bramkę zdobył Dariusz Piwowarek. Jednak „niebiescy” niedługo cieszyli się z przewagi. W trzynastej minucie wyrównującą bramkę strzelił Tomasz Kłos i pierwsza połowa zakończyła się remisem.
Gdy zawodnicy łapali chwilę oddechu i uzupełniali płyny, na przyległej do stadionu ulicy rozległy się odgłosy wystrzałów i policyjnych syren. Zazwyczaj nie zwiastuje to nic dobrego. Tym razem jednak policjanci Centralnego Biura Śledczego prezentowali swoja sprawność bojową. Zainscenizowane zatrzymanie przestępców poprzedzone wybuchem granatów hukowych zrobiło niemałe wrażenie na kibicach jak i przypadkowych przechodniach. Cóż, niecodziennym jest widok zamaskowanych policjantów, którzy szybkimi, sprawnymi ruchami obezwładniają przestępców. Cała akcja trwała dosłownie chwilę, po czym funkcjonariusze wsiedli do samochodów i odjechali.
Druga połowa meczu podniosła adrenalinę nie mniej niż pokaz CBŚ. Widowisko obfitowało w wiele podbramkowych sytuacji. Pomimo ofensywnej gry policjantów mecz zakończył się zwycięstwem drużyny Gwiazd. Dwa gole, które przesądziły o wygranej strzelił Paweł Przeździecki. Ostatecznie 60 minut meczu zakończyło się wynikiem 3:2.
Po meczu wręczono puchary i wyróżnienia. Najlepszym zawodnikiem został uznany Dariusz Dziekanowski, zaś specjalną statuetkę dla najlepszej kobiety na boisku odebrała Dorota Stalińska.
Chwilę później rozpoczęła się licytacja, z której dochód przekazany został na rzecz powodzian z gminy Limanowa. Zlicytowana została m.in. piłka Jabulani z autografami zawodników obu drużyn, oryginalna wuwuzela przywieziona z mundialu jak również wiele atrakcyjnych przedmiotów. Sama Otylia Jędrzejczak – pływaczka i mistrzyni olimpijska zachęcała do podbijania ceny.
Wieczorem, już po trudach na boisku zawodnicy dostarczyli sobie energii przy grillu. O smakowite menu z tzw. "ciuchci" zadbało Ogólnopolskie Stowarzyszenie Szefów Kuchni i Cukierni posiłkując się Cateringiem Bracia Wiśniewscy, Akcent Catering jak również takimi firmami jak Gronex, InterEuropol, Carlsberg, Limito i restauracja Moonsfera.
Karkówka, kaszanka i kiszka ziemniaczana kusiły zapachem i brązowozłotym wyglądem.
A jak smakowały…
Okazało się po raz kolejny, że specjaliści z OSSKiC potrafili zadbać o najbardziej wybredne podniebienia.
A gdy zapadał zmierzch wszyscy mieli poczucie, że spotkali się w szczytnym celu na Kawęczyńskiej. Bo nie o wynik meczu chodziło. Zebrały się różne środowiska by pomóc tym, którzy ucierpieli w ostatniej powodzi. Podziękowaniom nie było końca…
(aut.)Dorota Karwacka
ZAPRASZAMY DO GALERII ZDJĘĆ, poniżej Sponsorów
Organizatorzy:
Sponsorzy: