Maciej Szewczyk w Legii Warszawa

Opublikowano: 05-08-2010

maciek.bmpPanie Maćku, krótka piłka – od kiedy jest Pan w branży gastronomicznej?

Maciej Szewczyk:
Bardzo długo, bo już ponad 13 lat. W tym czasie poznałem wielu wspaniałych ludzi, od których uczyłem się z przyjemnością. Udało mi się funkcjonować w ciekawych czasach.


Pana ścieżka kariery była kontratakiem czy atakiem pozycyjnym?

MS:
To był kontratak, ale w stosunku do mojego całego życia zawodowego. Uważam że stabilizacja jest bardzo ważna dla każdego człowieka, ale monotonia już nie koniecznie. Nie jest tajemnicą, że pracownicy po kilku latach pracy osiągają efekt tzw. „wypalenia zawodowego” – sztuką jest, aby pracodawca temu odpowiednio wcześniej zapobiegał. W tej chwili nie narzekam ani na brak wyzwań, ani na monotonie. Kocham to co robię i gdzie to robię – nic lepszego nie mogło mi się przydarzyć )). Pracować w Legii Warszawa to dla mnie jak i wielu innych marzenie –  mi udało się je zrealizować.

Czy zdarzyły się Panu w dotychczasowym dorobku zawodowym żółte kartki (wpadki)?

MS:
Żółte na pewno tak, ale starałem się uniknąć drugiej żółtej w jednym sezonie )). Szczerze powiem, iż jestem wyznawcą zasady, że tylko ten nie popełnia błędów kto nic nie robi.

Czy łatwo jest być Szefem Działu Konferencji i Bankietów w takim Hotelu jak Jan III Sobieski?

MS:
Nigdzie nie jest łatwo i nigdzie nie narzekałem na brak wyzwań, ale uważam, że przez kilkanaście lat pracy w hotelu udawało mi się osiągnąć wiele trudnych celów zawodowych. Należy jednak pamiętać, że w każdej pracy najważniejszy jest zespół ludzi, a nie jednostka rozumiana sama w sobie. Niezależnie gdzie to będzie czy w Sobieskim czy w Legii Warszawa.

Po Sobieskim nastąpił transfer do Legii Warszawa. Jakie cele stawia przed Panem Zarząd klubu?

MS:
Mamy  cele krótkoterminowe i długoterminowe: Osiągnięcie mistrzostwa Polski w dziedzinie  hospitality na nowym stadionie Legii, a w dalszym okresie na poziomie Ligi Mistrzów )).

Obecnie nadzoruję pracę kiosków gastronomicznych w dni meczowe oraz naszą restaurację LAZIENKOWSKA 3. Naszym zamiarem jest aby była to najlepsza restauracja sportowa w stolicy gdzie w miłej atmosferze, przy dobrym jedzeniu i zimnym piwie warszawiacy spotykali się i razem oglądali np. wyjazdowe mecze Legii, rozgrywki Ligii Mistrzów, itp. Nazwa oczywiście nie jest przypadkowa – Naszym celem było spowodowanie, żeby nazwa ściśle nawiązywała do naszego klubu – obok herbu to adres jest najbardziej legijnym symbolem pośród kibiców. Długoterminowy cel to stworzenie działu sprzedaży konferencji, który miałyby być kolejnym z dodatkowych dochodów generowanych przez Klub LEGIA Warszawa. Oczywiście najważniejszy jest wynik sportowy oraz stadion pełen kibiców, ale nie zapominamy o dodatkowych usługach. Jednym z nich ma być właśnie działalność konferencyjna i bankietowa. W tym miejscu pragnę nadmienić, że będziemy dysponować prawdopodobnie największą salą bankietową w Warszawie z bezpośrednim widokiem na płytę boiska. Będzie ona miała powierzchnią ponad 2100 m2, a jej wyposażenie techniczne będzie nawiązywało nie tylko do najlepszych hoteli w Warszawie ale i do najlepszych klubów w Europie. Pragnę nadmienić, iż stadion Legii sklasyfikowany jest jako kategoria ELITE w standardach UEFA. Otwarcie nowej trybuny nastąpi bardzo szybko, bo już w lutym 2011.

Praca w Legii na tym stanowisku to dla Pana Ekstraklasa czy już Liga Mistrzów?

MS:
To przede wszystkim było moje marzenie, które udało się spełnić. Pracuję przecież na „nowym stadionie Legii, o którym marzyłeś” – jest to nasze główne hasło marketingowe. Naszym celem jest osiągnięcie poziomu hospitality podobnego do klubów w Anglii czy Niemczech. Miałem przyjemność zwiedzić już kilka stadionów w Europie i mogę powiedzieć, że jesteśmy naprawdę blisko i przy odpowiedniej organizacji i poziomie obsługi będziemy w Lidze Mistrzów.

Jak będzie wyglądała gastronomia na nowym stadionie Legii?

MS:
Gastronomia będzie podzielona na kilka sekcji.

1. kioski gastronomiczne dostępne dla kibiców podczas meczów. Będziemy mogli pochwalić się czterema rodzajami kuchni ( polska, włoska, amerykańska i grill + kawa i ciastka ), co spowoduje, że każdy znajdzie dla siebie odpowiednią potrawę. Menu w kioskach na pewno będzie ewaluować – dania, które będą cieszyły się najmniejszym powodzeniem zostaną wymienione. Cel jest jeden – zadowolenie naszych kibiców.

2. Restauracja i bar ŁAZIENKOWSKA 3 – otwarty 7 dni w tygodniu, z wyśmienitą kuchnią i dodatkowym jedynym w warszawie „smaczkiem” w postaci lokalizacji na stadionie ( wejście vis a vis Torwaru ). Zapraszam na stronę WWW.lazienkowska3.com, która zostanie uruchomiona 7 sierpnia 2010.

Restauracja będzie wyposażona w 16 ekranów plazmowych i ekran o rozmiarach 4m x 3m.

3. Biznes klub na obecnie budowanej trybunie zachodniej dostępny dla naszych Gości VIP w liczbie ok.1500 osób oraz 40 lóż o pojemności 12 osób każda, w których będziemy nawiązywać usługami room service do najlepszych warszawskich hoteli. Ponadto na stadionie będzie funkcjonowało kilka sal o powierzchni 150 m 2. Już wkrótce na naszej stronie www.legia.com pojawi się nowy baner poświęcony specjalnie działalności konferencyjnej na nowym stadionie Legii. Wiem, że Firmy poszukują nowych rozwiązań i pomysłów na swoje konferencje – chcemy wyjść naprzeciw ich oczekiwaniom i pozytywnie zaskoczyć !

legia003.jpg

Za chwilę będziecie gościć piłkarzy Arsenalu Londyn, będzie to również oficjalne otwarcie nowego stadionu Legii, czy planuje Pan w związku z tym jakiś specjalny bankiet?

MS:
Będzie to specjalny wieczór zarówno dla całego Klubu jaki i dla ponad 23 tysięcy warszawiaków – nowy stadion Legii będzie wypełniony w całości. Pokazuje to wielki potencjał jaki tkwi w Warszawie i samej Legii, choć oczywiście nasz gość specjalny w postaci Arsenalu też swoje zrobił )). W dniu 7 sierpnia o godzinie 16.00 nastąpi uroczyste otwarcie stadionu z wieloma atrakcjami. Dla ok.1500 osób Gości VIP organizujemy bankiet – będzie naprawdę uroczyście, najwyższa jakość pojawi się nie tylko w postaci nowej drużyny na boisku, ale również w karcie menu.

Gdy gasną światła jupiterów na stadionie i jest chwila dla siebie, co robi Maciej Szewczyk po godzinach? Jakieś hobby?

MS:
Zawsze były to gry komputerowe i piłka nożna, ale odkąd pojawiła się rodzina wszystko zeszło na drugi plan. Wszystkim życzę takiego hobby.

W domu trenuje Pan w kuchni czy piłka jest po stronie Pana żony?

MS:
Wspaniale się uzupełniamy.

Panie Maćku i tak już na koniec, kto w tym roku będzie Mistrzem Polski?

MS:
Mamy duże szanse aby dojść do ćwierćfinałów Ligi Mistrzów. Samo Mistrzostwo Polski jest bardzo ważne, ale jest to jeden z kolejnych etapów, który prowadzi do naszego celu …. Liga Mistrzów to kolosalne wyzwanie sportowe, ale również duży zastrzyk finansowy, który możemy przeznaczyć na kolejne wzmocnienie drużyny piłkarskiej. Myślę, że już niedługo historia zatoczy koło i znowu będziemy mieć okazję podziwiać najlepsze kluby Europy na nowym stadionie Legii.