Tradycyjne Produkty – Nowoczesna Kuchnia Polska
Opublikowano: 12-03-2012

W sobotę 10 marca w warszawskiej Fortecy odbył się finał konkursu „Tradycyjne Produkty – Nowoczesna Kuchnia Polska”. Dziesięć najlepszych drużyn ze szkół z całej Polski walczyło o nagrodę główną- możliwość przygotowania posiłku dla Pierwszej Damy.
Uczestnicy przygotowywali dania przy użyciu tradycyjnych produktów regionalnych. Kucharze byli oceniani przez jury w składzie: Marek Zagórski – prezes EFRWP, oraz kulinarni eksperci pod przewodnictwem Piotra Adamczewskiego – Dariusz Barański, Przemysław Formela, Agnieszka Kręglicka, Piotr Michalski, Gieno Mientkiewicz, Artur Moroz i Krzysztof Żurek. Młodzi kucharze wykazali się niezwykłą pomysłowością i zaangażowaniem co zaowocowało niezwykle wysokim poziomem konkursu.
Artur Moroz uważa, że był to bardzo dobry konkurs, przede wszystkim dlatego, że byli to finaliści. Z około 50 szkół zostało wybranych 10, jakość konkursu była ustalona wcześniej. Dzisiaj ocenialiśmy smak, który został zaprezentowany. Nie możemy zapominać o tym, że są to jeszcze uczniowie, nie możemy ich oceniać jako kucharzy, ponieważ do pracy kucharza mają jeszcze bardzo dużo czasu. To przychodzi dopiero około 5 -10 lat po tym jak się ukończy szkołę. Uważam, że kierunek jest bardzo dobry- podkreśla Artur Moroz.
Konkurs miał za zadanie wywołać modę na używanie produktów regionalnych. To był priorytet. Ocenianie i nagradzanie to była druga rzecz, która wieńczyła to wydarzenie. Kucharze chcieli przede wszystkim promować produkty tradycyjne i kuchnię polską. Co do uczestników to nie było ekipy, która zaprezentowałaby równy poziom. Jak była dobra przekąska, to deser był słabej jakości. Jedyna rzecz, która w tym konkursie zupełnie nie zafunkcjonowała to gramatury, nie chodzi o sam stosunek i proporcje podawanych dań. Niektóre przekąski była duże i mogłoby służyć jako danie główne, a danie główne mogłoby być przekąską. A deseru po dwudaniowym posiłku nikt by nie zjadł. To był taki główny minus- podsumowuje Artur Moroz.
Jurorzy uważają, że poziom konkursu był wysoki ale jest jeszcze dużo do zrobienia. Ogólnie bardzo pozytywnie odbieram ten konkurs. Poziom był raczej wyrównany. Wydaje mi się, że może trzy drużyny były o krok lepsze od pozostałych, ale to jest oczywiście tylko moja opinia- podkreśla jeden z jurorów. Według jurorów należy jeszcze dużo zrobić w związku z gramaturą mięs, przystawek, na temat proporcji dania i wszystkich składników.
Oto wyniki konkursu:
I miejsce: Agata Kaszuba i Grzegorz Miotka z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Przodkowie
II miejsce: Zespół Szkół Hotelarsko-Turystycznych im. Zamoyskiego w Zakopanem
III miejsce: Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych w Słupsku
Laureaci pierwszych trzech miejsc będą mieli możliwość odbycia miesięcznych praktyk pod okiem znanego i doświadczonego szefa kuchni.
Przy wyborze zwycięzcy jury, w składzie którego byli Marek Zagórski – Prezes Europejskiego Funduszu Rozwoju Wsi Polskiej oraz kulinarni eksperci, kierowało się jakością przepisów i przede wszystkim regionalnością składników. Uczniowie z Przodkowa na przystawkę podali gomółkę twarogowo-chrzanową na karmelizowanym buraku ćwikłowym. Smażone piersi z gołębia z czekoladowym puree z soczewicy, z musem z kapusty włoskiej i koperku na gałązce koperku były daniem głównym. Na deser uczniowie zaproponowali lody z gęsich wątróbek z sosem żurawinowym podane w chrupkich foremkach, udekorowane kaszubską truskawką. Było to niezwykłe połączenie tradycji z nowoczesnością.
Zespół Szkół Hotelarsko-Turystycznych im. Zamoyskiego w Zakopanem na przystawkę zaserwował zupę kwaśnicę, wzbogaconą julinne ze skóry golonkowej i rzepy zrumienionych na maśle z czosnkiem niedźwiedzim. Daniem głównym był przekładaniec harnasia, a deserem bundz wędzony w dymie czarnej herbaty kwiatowej, podany z ciastkiem owsianym, syropem różanym i pyłkiem kwiatowym.
Zdobywcy trzeciego miejsca, Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych w Słupsku, na początek zaproponowali Vol-au-vent z ciasta francuskiego z fondue serowym – Słupski Chłopczyk aromatyzowany wędzonym łososiem. Kucharze podali następnie faszerowaną szyję gęsi – sous vide muśniętą sosem z razowego chleba, podaną z aromatyzowanym risottem z pęczaku, w towarzystwie renety duszonej w syropie z soku kwiatu dzikiego bzu i masła. Na deser zaserwowali parfit truskawkowe z sosem truskawkowo-miętowym na piernikowej ziemi.
Zwycięzcy konkursu po ogłoszeniu wyników byli oszołomieni, zaskoczeni i bardzo szczęśliwi. Są gotowi na dalsze konkursy i zdobywanie kolejnych nagród.
Dyrektor szkoły w Przodkowie powiedział, że jest bardzo dumny i szczęśliwy. Cieszę się, że praca nauczycieli i uczniów zaowocowała. Szkolnictwo zawodowe jest bardzo ważne, to jest co innego niż szkoła średnia. Moi uczniowie są doskonałymi zawodowcami, co widać. Dyrektor szkoły zaznaczył również, że młodzież która zwyciężyła pochodzi z małej miejscowości, która liczy 1,5 tys. mieszkańców. Ta młodzież łączy ciężką pracę na gospodarstwie z nauką. A jak się uczy- było widać. Uczniowie tej szkoły jeżdżą na wiele konkursów m.in. do Świdnicy, do Zakopanego, gmina bardzo ich wspiera. To jest najlepszy sposób, żeby sprawdzić czego młodzież się nauczyła. Zawód kucharza wcale nie jest taki łatwy, łatwo sobie zaszkodzić, trudniej trafić w podniebienie konsumentów. Jak Ci młodzi mi po raz pierwszy powiedzieli, że będą robić lody z wątróbek gęsi to byłem zaskoczony- podkreśla dyrektor szkoły.
Konkurs kulinarny połączony był z kiermaszem Produktów Regionalnych. Każdy z przybyłych gości mógł skosztować świeżych serów, domowej roboty konfitur czy nalewek.
Atrakcją imprezy był również pokaz kulinarny Artura Moroza- znanego kucharza i właściciela restauracji w Sopocie. Artur Moroz rozmawiał i dyskutował z zebraną publicznością na temat tradycyjnej zupy pomidorowej.
Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć z finału projektu „Tradycyjne Produkty- Nowoczesna Kuchnia Polska”.
M.D.