XIX Zimowy Zlot Barmański

Opublikowano: 14-03-2014

W Zakopanem w dniach  03.03 -05.03.2014  odbył  się kolejny , XIX już Zimowy Zlot Barmański. Tegoroczna edycja zlotu miała wyjątkowy charakter bo odbyła się pod hasłem „ Wspomnień i Zabawy Czas” . Po pierwsze magiczne miejsce jakim jest Zakopane, a po drugie obchody 20 – lecia Okręgu Południowego.  W zlocie wzięło udział około 100 barmanów z całej Polski.

SPB-IBA

 

Dzień pierwszy – poniedziałek 3.03.2014 – od samego rana zjeżdżali się uczestnicy zlotu i firmy partnerskie. I tak jak co roku kupa śmiechu i mnóstwo buziaków już od samego początku w rejestracji. Po oficjalnym rozpoczęciu zlotu i krótkim przemówieniu Prezesów rozpoczęły się prezentacje firmowe.  Firmy zabiegały o możliwość pokazania nam swoich nowych produktów i pojawiło się kilku nowych partnerów.

Wszyscy uczestnicy podzieleni zostali na 7 grup i po kolei odwiedzaliśmy salki firmowe:

RUDOLF JELINEK – nasz wieloletni Przyjaciel przedstawił nam bliżej firmę i jej produkty czyli śliwowica, gruszkowica . Wieloletnia tradycja tworzenia śliwowicy to tradycja przekazywana z pokolenia na pokolenie. Firma zaprezentowała nam jak degustować i serwować te produkty.

INVER HOUSE DISTILLERS Ltd – w portfolio firmy znajduje się między innymi pięć gorzelni – Pulteney, Balblair, Knockdhu, Speyburn i Balmenach – każda z nich produkuje własną odrębną single malt whisky. Podczas prezentacji degustowaliśmy kilka rodzajów whisky – Hankey Bannister, Old Pulteney, Cattos  oraz gin CAORUNN, który firma ma w swojej dystrybucji.

Inver

– KOMPANIA PIWOWARSKA –  nasz wieloletni partner podczas tego zlotu zaprezentował nam  nowość , a mianowicie nowa technologię TANK-BEER – czyli piwo z tanka.  Piwo z tanka cieszyło do tej pory wąskie grono piwnych pasjonatów. Firma pokazała nam zalety i wady sprzedaży piwa z tanka oraz porównała dwie metody – keg i tank.   Cytuję: „Tyskie z tanka to najwyższej jakości świeże piwo o maksymalnie skróconym czasie dostawy z browaru do konsumenta”

SOBIESKI Sp. z o.o. – firma od lat jest w posiadaniu znanej wszystkim barmanom marki MARIE BRIZARD.  Podczas zlotu przedstawione zostały nowe smaki likierów z serii Essence takich jak: cynamon, imbir, rozmaryn, koper, estragon. Natomiast serie tradycyjna wzbogaciła się o Lukrecję, Lemon Grass czyli trawa cytrynowa oraz Elderflower – kwiat dzikiego bzu.

PERNOD RICARD – to również nasz wieloletni partner, który nigdy nas nie zawodzi. Tym razem SPB jako pierwsi mogli zobaczyć i posłuchać o produkcie oraz go zdegustować .  Jak zawsze świetnie zorganizowani i sympatyczni Panowie przedstawili nam dwa nowe produkty. Jednym z nich była wódka Absolut  ELYX. Absolut  Elyx produkowany jest z  wyselekcjonowanej pszenicy ozimej. Ma bardzo elegancki, aksamitny smak z nutami orzechów makadamia i przypraw. Drugim nowym produktem był Ballantines Brasil z nutą limonki – Spirit Drink o mocy 35% alk. To połączenie szkockiej whisky  z aromatem skórki z brazylijskiej limonki. To zupełnie nowy, lekki smak. Degustowaliśmy produkt z coca cola i jako BB Sour. Obie opcje fantastyczne.

bb

– MONIN – firma wspiera nas na każdym zlocie i konkursie . Za każdym razem stara się nam pokazać nowe smaki syropów jak również zaprezentować  jak je wykorzystać na co dzień.  Dwa nowe syropy – biała brzoskwinia o niesamowitym  aromacie, która przypadła mi do gustu  oraz czereśnia. Mieliśmy okazje zdegustować je w przygotowanych dla nas koktajlach.

– MARZADRO – to rodzinna włoska firma, która zaszczyciła nas swoją prezentacją i produktami. To producent wyjątkowych grapp i likierów. Przedstawiciel firmy  opowiadał o produkcji grappy z taką pasją, że nie można było oderwać wzroku  i przestać go słuchać. Wyjaśniał nam dlaczego trzy grappy z trzech odmian winogron – Chardonnay, Gewurztraminer i Amarone miały trzy różne kolory pomimo, że leżakowały w beczkach z tego samego dębu, a destylat przecież zawsze jest biały. Degustowaliśmy również likiery produkowane przez firmę.

grappy

Po prezentacjach firmowych rozpoczęliśmy zabawę w klubie Vavavoom do białego rana. Wieczór w klubie uświetnił nam pokaz flair w wykonaniu Krzysztofa Drabika. Tańców nie było końca.

Drugi dzień zlotu to dla większej połowy uczestników to wyjazd na stok i jazda na nartach. Dla reszty uroczy spacer po zakopiańskich Krupówkach. Po południu na oficjalnym spotkaniu w sali konferencyjnej było śmiechu co nie miara. Pokaz zdjęć z dwudziestolecia SPB wywołał wiele wspomnień ale też i rozbawił nas do łez. Wszyscy wtedy wyglądaliśmy inaczej, ale ważne że większość z nas nadal tu jest bo 20 lat to szmat czasu.

Kolejny wieczór rozpoczął się już w autokarze wiozącym nas do Małego Cichego, gdzie czekało na nas ognisko i kiełbaski oraz góralska kapela. Ognisko to był mały przedsmak przed tym co na nas czekało w dalszej części wieczoru. Kolacja w góralskiej gospodzie z góralską muzyką.  I znów tańców było co nie miara. Wieczór upłynął w typowo góralskiej atmosferze.

Podsumowując stwierdzam, że był to wyjątkowy zlot , który pozostanie w mojej pamięci na długo.  Niesamowita atmosfera, wspaniali ludzie, doskonała organizacja  i wszystko  tak jak za dawnych lat. Był czas na naukę i czas na zabawę. Kto nie był niech już dziś żałuje bo nie da się tego opisać słowami, trzeba było to przeżyć.

Z barmańskim pozdrowieniem

Małgorzata Ciesielska