Przekąski kibiców z różnych krajów
Opublikowano: 12-04-2016
Dzisiejszy sport bardzo znacząco różni się od tego nazwijmy go „staroświeckiego”, uprawianego dla idei i w imię konkretnych wartości. Obecnej rywalizacji na sportowych arenach towarzyszy wiele nieodłącznych (już) elementów, takich jak sponsorzy, fotoreporterzy, kamery telewizyjne, czy rzesze fanów. Wspominani kibice podczas obserwowania zmagań sportowych, chętnie korzystają z usług gastronomicznych i właśnie ulubione przekąski fanów z różnych stron świata wzięliśmy pod lupę.
Choć pierwszy kwartał 2016 roku już za nami, to sympatyków sportu na całym świecie czeka jeszcze cała masa emocji na najwyższym światowym poziomie z francuskim Euro 2016 i brazylijskimi Igrzyskami Olimpijskimi w Rio de Janeiro na czele. Zajrzyjmy, więc na stoły – nie tylko europejskich – kibiców i sprawdźmy co najczęściej spożywają podczas kibicowania swoim faworytom.
Francja – ciasto francuskie i reszta świata
Kraj gospodarzy czerwcowych Mistrzostw Europy w piłce nożnej słynie w świecie z wielu specjałów tamtejszej kuchni. Obok rozpływającej się w ustach wołowiny należy wymienić m.in. różnego rodzaju sery, wina, czy owoce morza. Jeżeli jednak chodzi o przekąski to nad Sekwaną i Loarą przepis jest prosty i uniwersalny – ciasto francuskie. To właśnie zakąski przygotowane z jego udziałem zdecydowanie królują wśród sympatyków popularnych „trójkolorowych”. Kieszonki z ciasta francuskiego mogą być nadziewane w dowolny sposób np. mięsem, szpinakiem, czy owocami morza.
Hiszpania – tapas
Podczas wakacyjnej rywalizacji na francuskich boiskach, reprezentacja Hiszpanii będzie broniła wywalczonego cztery lata temu w Polsce i na Ukrainie mistrzostwa starego kontynentu, natomiast jej sympatycy, podczas oglądania transmisji chętnie sięgną po tapas. Czyli tradycyjne drobne przekąski z Półwyspu Iberyjskiego, które urzekają nie tylko smakiem ale i swoją różnorodnością. Tapas podawane są na dużych talerzach, zarówno na ciepło jak i na zimno, mogą występować w wersjach mięsnych i wegetariańskich. Najczęściej przybierają formy koreczków, sałatek, czy grzanek.
Włochy – pizza
Obok Hiszpanów, to Włosi byli drugimi finalistami czempionatu odbywającego się przed czterema laty i również w tym roku liczą na dobry występ reprezentacji prowadzonej przez Antonio Conte. Kibice z Italii wręcz szaleją na punkcie „calcio”, tak samo jak na punkcie pizzy, która należy do ich ulubionych przekąsek. Oryginalna włoska pizza na cienkim cieście to gratka nie tylko dla Włochów, lecz przysmak uwielbiany na całym świecie. Dlatego teraz wszystkich fanom sportu pizzę stawia Betsson. Aby poznać więcej szczegółów wystarczy wejść na stronę promocji przygotowanej specjalnie dla kibiców. Teraz każdy może poczuć się jak prawdziwy fan „squadra azzurra”.
Grecka – sałatka grecka
Pomimo faktu, że na tegorocznym Euro nie zobaczymy triumfatorów z 2004 roku, Greków to tamtejsi kibice od lat należą do najbardziej żywiołowych w Europie. Ich doping niejednokrotnie niósł ekipę Hellady do zwycięstwa. Zapewne nikogo nie zdziwi fakt, że wśród najbardziej popularnych przekąsek w Grecji znajdziemy prostą, lekką i pyszną sałatkę grecka i tradycyjny gyros. Sałatka grecka jest niezwykle łatwa do przygotowania w domu, wystarczy sałata lodowa, czerwona papryka, cebula, oliwki i ser feta. Całość należy skropić odrobiną oliwy z oliwek.
Belgia i Holandia – frytki
Oba kraje tworzące wraz z Luksemburgiem tzw. „Benelux” posiadają bogate tradycje piłkarskiej i od lat słyną z doskonałej pracy z dziećmi i młodzieżą. Tamtejsze akademie stawiane są za wzór pod każdą szerokością geograficzną, podobnej zresztą jak znane doskonale wszystkim frytki. Przekąska wykonana ze smażonych w głębokim oleju ziemniaków ma swoich amatorów w wielu krajach, jednak nie wszyscy z nich wiedzą danie to wywodzi się właśnie z Belgii i Holandii. Stąd też kibice w obu krajach bardzo chętnie sięgają po frytki – serwowane z różnego rodzaju oryginalnymi sosami – podczas śledzenia meczów swoich zespołów. O popularności tego specjału najlepiej świadczy ilość punktów sprzedaży znajdujących się w każdym z tamtejszych miast.
Brazylia – coxinha
Przenieśmy się teraz poza Europę i sprawdźmy co jedzą gospodarze tegorocznych letnich Igrzysk Olimpijskich, Brazylijczycy. Zarówno w okolicach słynnej Copacabany, jak i w całym „kraju kawy” wśród przekąsek wybieranych przez kibiców, zdecydowanym numerem jeden jest coxinha. Pod tą szerzej nieznaną nazwą kryją się panierowane kotleciki z kurczaka, podawane często w asyście cytryn lub limonek. Jednym z sekretów ich wyśmienitego smaku jest kremowy farsz łączący mięso z kurczaka z serkiem. Mówiąc w skrócie „canarinhos” jedzą coxinhos.
Meksyk – tortilla i nachos
Podążając z Brazylii na północ do Ameryki Środkowej trafimy do ojczyzny tequili i sombrero, Meksyku. Tamtejsi kibice szaleją na punkcie piłki nożnej i przy okazji każdego meczu reprezentacji tłumnie gromadzą się w domach i pubach, by wspólnie kibicować swoim idolom. Podczas żywiołowego dopingowania piłkarzy „el tri” Meksykanie jędzą głównie tradycyjne tortille i nachos. Zwłaszcza te drugie wydają się być idealną przekąską główne ze względu na swój niewielki rozmiar i mnogość możliwości podania. Nachos najczęściej serwowane są z serem i innymi dodatkami. Do najpopularniejszych z nich należą mięso mielone, czerwona fasola, papryka jalapeno, guacamole, oliwki czy ziemniaki.