NewsGastro.pl - portal gastronomiczny

Pojawienie się tego typu restauracji zawdzięczamy modzie zapożyczonej z innych krajów na tzw. brunche.Brunche to posiłki będące połączeniem śniadania i obiadu (breakfast plus lunch), spożywane wczesnym przedpołudniem (zazwyczaj między godz. 11:30 a 14:30) – stąd w menu znajdują się potrawy charakterystyczne dla obu posiłków.

Brunche przygotowywane są zazwyczaj w niedzielę i święta. Jest to aktualnie dosyć popularna forma niedzielnego lunchu spędzanego w rodzinnym gronie zwłaszcza wśród osób na co dzień mocno zapracowanych. Aby jedzenie nie wiązało się z bieganiem za dzieckiem między stolikami, niektóre lokale wyręczają rodziców w opiece nad ich pociechami. Stąd wzięło się określenie restauracji przyjaznej dzieciom.

Niezbędne minimum, aby restauracja mogła spełniać te oczekiwania to przede wszystkim odpowiednie meble, sztućce i naczynia, które powinny znaleźć się na wyposażeniu. Dziecko siedzące razem z rodzicami przy stole nie może „siedzieć z brodą w  talerzu”, dlatego krzesła dla małych dzieci muszą być wysokie z zabezpieczeniem przed wypadnięciem. Sztućce powinny być w odpowiednio mniejszych rozmiarach i dostosowane do korzystania przez dzieci czyli widelce nie powinny mieć ostrych zakończeń a noże, jeżeli już są to nie mogą być ostre. Ważne jest również przygotowanie odpowiedniego menu. Nie mogą się w nim znaleźć potrawy zbyt wymyślne, ciężko strawne czy z dużą ilością przypraw. Powinny być w miarę proste, przyrządzone tradycyjnymi technikami kulinarnymi. Czasem nie trzeba nawet specjalnie przygotowywać dziecięcej karty dań. Wystarczy odpowiednio zmodyfikować potrawy dla dorosłych tak, by wykorzystując produkty jakie używamy do przygotowania karty menu otrzymać bardzo proste dania odpowiednie dla dziecka. Bardzo dobrze nadają się do tego chude mięsa i wędliny, ryby, warzywa i owoce.

Aby przyciągnąć klientów, niektóre restauracje poszły znacznie dalej, przygotowując specjalne, dziecięce menu. Znaleźć w nim można np. panierowane paluszki z drobiu lub ryb z surówkami z marchwi i jabłek czy ananasa, makarony z sosami pomidorowymi lub owocowymi, tosty z nutellą lub innymi słodkościami, naleśniki z owocami i czekoladą. Smakołyki dziecko nakładać może sobie samo, bo potrawy rozłożone są na niskich stoliczkach z małymi nie krępującymi ruchów dziecka mini krzesełkami.

Takie restauracje z reguły łączą przyjemne z pożytecznym przygotowując specjalne miejsca do zabaw.Niektóre z nich przypominają mini przedszkola z dużą ilością kolorowych zabawek i kulinarnych atrakcji. Aby nie fatygować rodziców, opiekę nad maluchami przejmuje fachowy personel, który wita małych gości już u drzwi. Bywają restauracje, które zatrudniają doświadczone przedszkolanki tylko po to, by przez kilka godzin dziennie zabawiały dzieci klientów.

Gdy rodzice jedzą brunch, dzieci malują oraz rysują i nie zawsze w sposób tradycyjny na papierze czy w książeczce. Zdarza się, że na najmłodszych gości restauracji czeka kulinarny program zabaw.Jest więc proste przygotowywanie sałatek warzywnych i owocowych z wcześniej pokrojonych i rozdrobnionych przez kucharzy produktów, łączonych w całość w plastikowych kolorowych miskach, dekorowanie mini pierniczków i drobnych ciasteczek bitą śmietaną, kolorowymi lukrami lub czekoladą. Bardzo często w zabawę z dziećmi włączają się kucharze proponując maluchom zabawę w łączenie produktów spożywczych tak aby uzyskać warzywno owocowe laleczki, zwierzątka lub grzybki czy kwiatki. Dla ciekawych świata dzieci praca z kucharzami to znakomita zabawa.