• mak przekładamy do miski, dodajemy pocięte suszone figi, morele wyjęte z koniaku, 2 łyżki miodu, pokruszoną czekoladę i trochę koniaku, w którym moczyły się suszone owoce
• na koniec dodajemy słodką śmietankę dla złagodzenia smaku; całość dokładnie mieszamy
• ugotowane płaty makaronu lasagne odsączamy na papierowym ręczniku i delikatnie smarujemy oliwą, aby się nie sklejały
• na każdym płacie makaronu układamy łyżką porcję farszu makowego i zwijamy delikatnie w rulonik, dopełniając w razie konieczności farszem końce
• migdały całe bez skórki podsmażamy chwilę na rozgrzanej patelni na złoty kolor
• pomarańcze obieramy ze skórki i wykrajamy z nich segmenty bez błonek, z resztek wyciskamy sok (w kucharskiej gwarze nazywa się filetowaniem pomarańczy)
• w garnku rozpuszczamy łyżkę miodu, dodajemy segmenty pomarańczy, resztę koniaku z zalewy, sok z resztek pomarańczy, posiekaną skórkę z pomarańczy i posiekaną kolendrę
• dusimy, aż składniki sosu dobrze się połączą, a płyn trochę odparuje
• na talerz wykładamy cannelloni, na nie układamy segmenty pomarańczy z sosu, całość polewamy sosem pomarańczowym i posypujemy prażonymi migdałami
Dobra rada:
• możemy podać takie cannelloni na zimno lub na ciepło – wtedy przed podaniem wkładamy do piekarnika nagrzanego do 170°C na 5 minut, wyjmujemy, polewamy sosem i posypujemy migdałami