• drobno posiekane rozmaryn, tymianek i skórkę z połowy cytryny mieszamy z solą gruboziarnistą (marynata sucha)
• w drugiej misce mieszamy miód, ocet balsamiczny i oliwę (marynata mokra)
• filet z łososia delikatnie nacinamy od strony mięsa, smarujemy marynatą mokrą, po czym obkładamy marynatą suchą; odstawiamy na 20-30 minut
• do gęstego jogurtu dodajemy posiekaną miętę, pokrojonego w kostkę świeżego ogórka bez gniada nasiennego, sól, pieprz i 2-3 łyżki oliwy
• całość dokładnie mieszamy
• do sosu, który wyciekł z łososia dodajemy alkohol, nasiona z ogórka i 2-3 łyżki oliwy, miksujemy i jeszcze raz polewamy rybę
• z łososia usuwamy nadmiar soli gruboziarnistej, układamy filet na grubej desce lub przepołowionym pniu (można go przymocować do deski gwoździkami) i ustawiamy obok ognia z ogniska, tak by ryba piekła się w temperaturze 60°C przez około 20 minut
• uwędzoną i upieczoną w ogniu rybę kroimy na porcje i podajemy na sosie z jogurtu
Dobre rady:
• w ten sposób można też upiec pstrąg lub dorsza
• deska powinna być z drzewa liściastego, dobrze jest ją zmoczyć przed wędzeniem
• deskę z rybą należy układać obok ognia, a nie bezpośrednio nad ogniem lub w ogniu