54 hot dogi w 10 minut
Opublikowano: 08-07-2010
Joey Chestnut jest po prostu nie do pokonania, Zdaje się, że ciężko będzie pobić rekordzistę, który w „kiełbasowych zawodach” zwycięża już po raz czwarty z kolei. W tym roku nie udało mu się jednak dorównać rekordowi, jaki ustanowił w zeszłorocznym konkursie: wtedy w tym samym czasie pochłonął 68 hot dogów. Jak przyznał, w jego pobiciu przeszkodziła mu temperatura – podczas zawodów panował 32-stopniowy upał.
Konkurs w jedzeniu na czas popularnych bułek z parówką w środku ma długą tradycję. Jego początki sięgają 1916 roku. Od tamtego czasu co roku 4 lipca odbywa się on na Coney Island w słynnym lokalu „Nathan’s” specjalizującym się w tradycyjnych hot-dogach. Co ciekawe założycielem miejsca był polski emigrant – Nathan Handwerker, który rozpoczynał swój interes sprzedając na małym stoisku hot-dogi według przepisu opracowanego przez jego żonę Idę. Dziś hot-dogi od „Nathana” cieszą się ogromna popularnością i zdobyły duże uznanie za swój wyjątkowy smak i jakość. Sławne hot-dogi Nathana sprzedawane są w ponad 20 tys. lokalach na terenie całych Stanów Zjednoczonych.
Zasady konkursu są proste: zawodnicy jedzą w 10 minut jak największą ilość hot-dogów. Dozwolone jest maczanie bułek w wodzie, aby ułatwić ich połykanie. Na zwycięzcę czeka nagroda w postaci musztardowego pasa i czeku na 20 tys. dolarów.
źródło: www.nathansfamous.com; www.essen-und-trinken.de