Nowa restauracja Karola Okrasy oficjalnie otwarta!
Opublikowano: 08-10-2010

Gospodarz wieczoru osobiście zadbało o jak najlepszą oprawę premierowej prezentacji lokalu.
Jako preludium i przedsmak pełnej oferty kulinarnej restauracji goście mieli okazję podziwiać pokaz kuchni molekularnej i zasmakować mrożonej maliny w skórce z dressingu z rukoli w ciepłym sosie z gorgonzoli.
Prawdziwa uczta zaczęła się jednak podczas degustacji autorskich potraw szefa kuchni. W eleganckim, utrzymanym w ciemnym kolorze wnętrzu lokalu podano na początek wykwintne przystawki. Karol Okrasa jak zwykle zaskoczył gości niecodziennym połączeniem smaków i interesującą aranżacją dań.
Kolejnym kulinarnym punktem programu były aromatyczne zupy, a wśród nich krem z dyni, krem ze świeżych grzybów, krem z porów, rosół z ogonów wołowych oraz velouté szczawiowy z zaskakującym dodatkiem glazurowanej gruszki.
Perełką wieczoru okazały się dania główne:
– Królik duszony w maśle podawany z marchewką
– Grillowana wołowina
– Pieczony jesiotr na ziemniaczanym racuszku
Dzięki nowatorskiej formie organizacji lokalu typu open-kitchen goście mogli osobiście przyglądać się procesowi przygotowania ciepłych potraw. Wiele osób z zainteresowaniem śledziło kulinarny kunszt szefa kuchni oraz jego starannie dobranej załogi.
Na tak wykwintnym wieczorze nie mogło zabraknąć deserów, spośród których na wyróżnienie zasługuje selerowa Panna Cotta, z gotowanego na parze selera – kolejna oryginalna, autorska receptura Karola Okrasy.
Oprócz atrakcji kulinarnych specjalnie na inaugurację „Plattera” przygotowano spot filmowy prezentujący restaurację w luźny, zabawny sposób. Można go już obejrzeć na stronie youtube.com
Dania w restauracji Platter mają przypominać smaki dzieciństwa, zaskakiwać aranżacją smaków i stymulować nasze zmysły. – Nie chcę żeby Goście przychodzili tu jedynie, aby zjeść. Chciałbym, żeby każde danie było dla nich swoistą przygodą i indywidualnym przeżyciem – mówi Karol Okrasa.
Po takich doznaniach jak na oficjalnym otwarciu „Plattera” z pewnością większość gości powróci by przeżyć to i zasmakować wszystkiego jeszcze raz…
(MG)