NewsGastro.pl - portal gastronomiczny

Jak można usłyszeć we włoskich mediach powodem całego zamieszania jest będąca obecnie w przygotowaniu unijna norma dotycząca tzw. produktów hiperkalorycznych. Według niej w reklamach nie będzie można dawać do zrozumienia, że artykuły z wysoką zawartością cukru i tłuszczu są zdrowe i że stanowią element zrównoważonej diety. Nie będzie można w nich zamieszczać żadnego „pozytywnego przesłania”.

„Il Giornale” pisze: „UE na stole? Jedna tragedia po drugiej”. W dzienniku możemy przeczytać, że Bruksela przeszkadza Włochom w konsumpcji okładniczek (małż morskich) i innych mięczaków, które należą do tamtejszej kultury jedzenia. Gazeta potępia również Unię za „niszczenie” innych znanych włoskich specjałów. „Wino bez winogron (z porzeczek lub malin) i ser bez mleka (ale z kazeiną mleka)” – skarży się Il Giornale.

Z kolei dziennik „La Republica” zwraca uwagę, że jeśli ta norma zostanie uchwalona, wiele nadawanych obecnie reklam będzie „nielegalnych”. Za najlepszy przykład służy tu właśnie reklama nazywanej przez „Il Giornale” „matką wszystkich słodyczy” Nutelli.

Cytowany w mediach producent orzechowego kremu twierdzi, że takie unijne rozporządzenie grozi tym, że cały przemysł cukierniczy pogrąży się w kryzysie.

– Niedługo dojdzie do tego, że Nutella będzie traktowana przez Brukselę jak papieros i trzeba będzie na niej umieszczać etykietkę z ostrzeżeniem: „uwaga, po tym produkcie utyjecie” – powiedział Francesco Paolo Fulci, wiceprezes firmy Ferrero  – produkującej Nutellę.

„Zakazanie Nutelli to ostatnie szaleństwo Brukseli” – tak podsumowuje sprawę dziennik „Il Giornale”.