Piknik kulinarny BlogerChefa

Opublikowano: 14-07-2014

Pokazy najlepszych szefów kuchni, kulinarne warsztaty, wspólne gotowanie, grillowanie oraz konkursy z nagrodami. To tylko część z atrakcji jakie czekały na blogerów i miłośników dobrych smaków podczas Pikniku kulinarnego BlogerChefa (www.blogerchef.pl), który odbył się w minioną niedzielę w Windsor Palace Hotel**** (www.windsor.hotelekorona.pl) w Jachrance k. Warszawy.

 piknik.blogerchef

 

 

Zdjęcia z pikniku dostepne: 

 https://www.facebook.com/media/set/?set=a.336278016522850.1073741906.116575535159767&type=3

 

Miasteczko kulinarnych pasjonatów

W minioną sobotę poznaliśmy zwycięzcę ogólnopolskiego konkursu dla blogerów kulinarnych BlogerChef. Finał konkursu nie zakończył jednak atrakcji jakie organizatorzy przygotowali dla autorów internetowych książek kucharskich i miłośników dobrej kuchni. W niedzielę, park wokół Hotelu Windsor nad Zalewem Zegrzyńskim zamienił się w tętniące życiem miasteczko smakoszy. Wydarzenia w ramach Pikniku skierowane zostały głównie do blogerów, ale były otwarte dla gości z zewnątrz. Każdy mógł zatem spróbować czegoś nowego i spotkać wielu ekspertów kulinarnych – znanych z mediów tradycyjnych oraz internetu. – Myślę, że każdy odwiedzający Piknik BlogerChefa (zarówno ten gotujący, jak i ten wyłącznie degustujący) coś wartościowego z niego wyniósł. Nowe połączenia smaków, nowe znajomości, wiedzę o nowych produktach i z pewnością wiele pozytywnej energii – mówi Katarzyna Szatkowska, współorganizatorka wydarzenia i blogerka kulinarna.

Fingerfoody z warzywnych przekąsek

Niedzielne spotkanie blogerów rozpoczęły interaktywne warsztaty przekąskowe Dawida Pietrasza, szefa kuchni hotelu Szafran****. Ekspert w tworzeniu ekskluzywnych bankietów zaprezentował gościom jak w łatwy sposób przygotować małe kulinarne arcydzieła „na jeden gryz”, wykorzystując warzywa zamknięte w słoikach marki OLE!. Kucharz, jego zastępca oraz uczestniczący w warsztatach blogerzy przygotowali m.in. tortille z farszem pieczarkowym, roladki z kurczaka z suszonymi pomidorami czy kulki twarogowe w bakaliach podane na sałatce ze srebrnych cebulek. – Pomysły i smaki jakie zaproponował Dawid były po prostu znakomite. A sposób podania przekąsek (w uroczych małych naczyniach, na profesjonalnych lustrach) wprawił w oniemienie niejednego gościa, w tym mnie – przyznaje Michał Świtaj, przedstawiciel marki OLE!

Herbaciany konkurs

Kolejną piknikową atrakcję stanowił konkurs z marką POSTI, który polegał na stworzeniu ciekawego dania lub deseru na bazie herbat ziołowych – melisy bądź mięty. Uczestnicy zdecydowanie stanęli na wysokości zadania. Zaskoczyli jurorów niesamowitymi wręcz pomysłami. Największe uznanie jury zyskało brownie bananowo-miętowe Darii Diering, autorki bloga „www.trufelkowo.blogspot.com” i zwyciężczyni zabawy. Mnóstwo pochwał zebrały też wspaniałe naleśniki czekoladowe z miętą, kremowym serkiem i czekoladkami miętowymi Laury Chołodeckiej (www.cafebabilon.blogspot.com), truskawkowy sorbet Elwiry Konickiej i inne propozycje, po które ustawiały się kolejki.

Smak wyjątkowych piw

Około południa, herbaciane smaki zastąpiły ciekawe aromaty wyjątkowych piw z browaru Amber. Amatorzy kulinariów pod okiem Marka Mocnego, dyrektora gastronomii hotelu „Poziom 511****” tworzyli oryginalne potrawy z użyciem wspomnianych piw. Powstała m.in. przepyszna wołowina duszona w Koźlaku oraz naleśniki na bazie sezonowego piwa z kwiatami czarnego bzu, z dodatkiem farszu pieczarkowego OLE!. Uczestnicy Pikniku mogli również degustować zimne piwa Amber sauté, przez cały czas trwania wydarzenia.

Zdrowo, sałatkowo

O to by goście Pikniku BlogerChefa mogli coś zdrowego zjeść zadbała firma Fit&Easy, która częstowała świeżymi sałatkami. Na stoisku zagościł ponadto ambasador marki – Jan Kuroń, który pokazał zgromadzonym jak zorganizować „green day”, czyli dzień zielonych posiłków. Takich, które zachwycają wyglądem i smakiem. Obserwujący kulinarne show przekonali się, że wartościowe i odżywcze produkty z asortymentu marki Fit&Easy można wkomponować do codziennych dań w sposób bardzo „Easy”, czyniąc je niezwykle „Fit”. Wielką furorę zrobiła zupa ze szpinaku i soczewicy oraz smakowite tajskie przekąski.

Gotowanie Przyjaciół Winiary

Na Pikniku nie zabrakło też ambasadorów innej marki partnerskiej BlogerChefa – Winiary. Blogerzy zrzeszeni w grupie Przyjaciół Winiary z ogromnym zapałem grillowali ryby wraz z szefem kuchni Nestlé – Jerzym Pasikowskim. Każdą rybą chętnie dzielili się z gośćmi, okraszając ją oryginalnym sosem na bazie chłodnika czy sałatką z nowym majonezem Delikatnym. Wiele osób oczarowała też podawana do degustacji terrina paprykowa z grillowanymi warzywami.

Soczyste steki

Prócz ryb, blogerzy grillowali doskonałą wołowinę marki Sokołów. W przyrządzaniu idealnych steków szkolił ekspert – Zbigniew Kurleto. Kucharz serwował zarówno tradycyjnie grillowane mięso, jak i mięso ugotowane w niskiej temperaturze (sous-vide), a następnie podpieczone na ruszcie. – Wołowinka smakowała nieziemsko. Była doskonale soczysta i idealnie wysmażona – relacjonuje Ola Bielska, fotoreporter BlogerChefa.

Mrożone pyszności

Świetne były też serwowane lody, a raczej mrożone dzieła sztuki. Tak pięknych lodów, o tak ciekawych smakach (np. marakuja-malina czy jogurt-wiśnia-liczi) dawno nie widziałam! – dodaje. Mowa o lodach Patiserka, które każdy mógł bezpłatnie spróbować. Były zarówno sorbetowe, mocno owocowe lody na patyku, jak i sandwicze z klasycznymi lodami mlecznymi, zamkniętymi pomiędzy pysznymi kruchymi ciasteczkami.

Słodkie warsztaty

Blogerzy zaproszeni na Piknik BlogerChefa mieli także okazję stworzyć własne słodkości – pod okiem doświadczonego wykładowcy Akademii Czekolady Callebaut, cukiernika Piotra Chylareckiego. Uczestnicy z wielkim entuzjazmem przygotowali m.in. deser z crème pâtissière, suflet czekoladowy i ręcznie wyrabiane praliny.

Włoski smak w maleńkich kuleczkach

Wśród partnerów Pikniku kulinarnego BlogerChefa znalazła się również Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska ze Skierniewic – producent m.in. sera Mozzarella kuleczki (masa jednej kulki to 7 g) pakowanej w lekko słonej zalewie. Okazało się, że skierniewickie kuleczki można wykorzystać właściwie przy każdej aktywności kulinarnej, jakie odbyły się podczas Pikniku. Tak więc były one obtaczane w fantazyjnych posypkach, krojone, grillowane itd., stanowiąc wspaniały dodatek do dań przygotowywanych przez blogerów oraz szefów kuchni.

Wszyscy się cieszymy!

Wielki Piknik Kulinarny BlogerChefa to niepowtarzalny klimat, niezapomniana przygoda i spotkanie z fantastycznymi ludźmi z pasją. – stwierdza Jolanta Kowalska, autorka bloga www.kulinarny-swiat.pl, jedna z uczestniczek wydarzenia. Piknik spotkał się z bardzo pozytywnym odbiorem zarówno wśród blogosfery, jak i marek partnerskich. Wszyscy są zgodni, że tego typu inicjatywy są potrzebne. Trzymajmy zatem kciuki za kolejne edycje.

Uczestnicy o Pikniku BlogerChefa:

Jolanta Kowalska, autorka bloga „kulinarny-swiat.pl”:

Wielki Piknik Kulinarny BlogerChefa to niepowtarzalny klimat, niezapomniana przygoda i spotkanie z fantastycznymi ludźmi z pasją. Miałam okazje pierwszy raz obserwować zmagania konkursowe i jestem pod wrażeniem wysokiego poziomu. W trakcie tych 2 dni wiele się działo, uczestniczyłam w obłędnych warsztatach czekolady oraz wielu pokazach kulinarnych m.in. wzbudzającej wiele emocji degustacji owadów. Cały weekend był pełen atrakcji i niezapomnianych wrażeń. Bardzo dziękuje organizatorom za to przedsięwzięcie i z niecierpliwością czekam na kolejne.

Maria Anna Brzegowy, autorka bloga „mbrzegowy.blogspot.com”:

Finał BlogerChefa był dla mnie kolejnym kulinarnym wypadem, po brzegi wypełnionym przeróżnymi aktywnościami. Tym razem bez ukochanego synka, ale za to z mocno już zaprzyjaźnionymi dziewczynami z innych blogów kulinarnych. Konkursy, warsztaty, dobre jedzenie. Emocje, zabawa i radość. I choć na sen brakło w pewnym momencie czasu, niczego nie żałuję. Każde nowe doświadczenie, każda nowo poznana osoba to kolejny, ekscytujący fragment w moim życiu. Pozytywni ludzie, pozytywne miejsca i wydarzenia. To jest właśnie to, co w blogowaniu kocham najbardziej. Kasiu, Marku – dziękuję!

Michał Świtaj, przedstawiciel marki OLE!:

Pomysły i smaki jakie zaproponował Dawid Pietrasz były po prostu znakomite. A sposób podania przekąsek (w uroczych małych naczyniach, na profesjonalnych lustrach) wprawił w oniemienie niejednego gościa, w tym mnie. Wraz z Dawidem, OLE! pokazało, że idealnie nadaje się do przekąsek typu fingerfood. Myślę, że zachęciliśmy do ich przygotowania niejednego gościa pikniku.

Jednak nie tylko OLE! pokazało się ze świetnej strony. Wyjątkowy smak miały lody Patiserka, zwłaszcza sorbet marakujowy z malinami, pyszne było piwo Amber z czarnym bzem. Zapamiętałem również smak grillowanych steków Sokołów i pyszne ciasta podczas warsztatów wypieków z Piotrkiem Chylareckim. Bardzo podobała mi się panująca atmosfera i wariacje smakowe podczas całego pikniku.

Weronika Burszta, autorka bloga „dream-about-muffins.blogspot.com:

– Dwa dni spędzone w cudownym hotelu Windsor pod Warszawą na finale BlogerChef i pikniku kulinarnym były jeszcze lepsze niż myślałam. Spotkania w ramach BlogerChefa to moc wrażeń, doświadczeń, nauki podczas przeróżnych warsztatów (najbardziej podobały mi się te z Piotrem Chylareckim), nowi znajomi – blogerzy kulinarni, czyli najbarwniejsze osoby, jakie można poznać oraz miła atmosfera połączona z dużą ilością wyśmienitego jedzenia. Nie mogę się już doczekać kolejnego takiego wydarzenia!

Iwona Świerczyńska, autorka bloga „blogotowanie.blox.pl”:

– BlogerChef to świetna inicjatywa, dzięki której blogerzy mogą się spotkać i wypróbować swoje kulinarne umiejętności poza czterema ścianami własnej kuchni. Jest to niesamowita przygoda i test własnych umiejętności. Dostając zaproszenie na finał nie miałam wątpliwości, że chcę być świadkiem ostatnich zmagań i jako jedna z pierwszych przekonać się, kto w tym roku otrzyma zaszczytny tytuł. Uwielbiam takie kulinarne spotkania, bo oprócz emocji związanych z konkursem mieliśmy okazję po prostu się spotkać, pogadać, a w niektórych przypadkach dopiero poznać. Zorganizowano dla nas wiele warsztatów i atrakcji. Miałam szansę spróbować karaczana i zrobić własne pralinki. Był to nie tylko ciekawie spędzony czas, ale szansa do nauki i szansa poznania wielu ciekawych osób. Teraz pozostaje mi już tylko czekanie na nową edycję konkursu.

Marta Pyzik, autorka bloga „kolorowo-torcikowo.blogspot.com”

– Piknik kulinarny to kolejny dzień pełen wrażeń. I nie wiem jak udało Wam się w to kapryśne lato zamówić taką pogodę – pogodę iście piknikową 😉

Kolejne następujące po sobie warsztaty to cenne lekcje dla każdego blogera. Z OLE! nie tylko gotowaliśmy, z OLE! czarowaliśmy. Przekąski jakie powstawały pod okiem prowadzącego [Dawida Pietrasza] były niezwykłe. Z kolei własnoręcznie stworzone podczas warsztatów czekoladowych pralinki oraz czekolady stanowiły powód do dumy.

Zofia Kot, przedstawicielka marki POSTI:

– Podczas Wielkiego Pikniku BlogerChefa po raz pierwszy zaprezentowaliśmy nowość POSTI – zioła z owocami w czterech letnich smakach, które były tematem przewodnim konkursu zorganizowanego wspólnie z BlogerChef. Zadaniem konkursowym było stworzenie deseru lub napoju na bazie ziół POSTI. Napar z mięty lub melisy był podstawą do stworzenia orzeźwiającej lemoniady, czekoladowo – miętowej pianki, owocowo – ziołowego sorbetu czy czekoladowo – miętowych naleśników. Po burzliwych naradach jury, zwyciężyło czekoladowo – bananowo – miętowe brownie przygotowane przez Darię Diering.

Pomysły Finalistek na dania były dla nas zaskoczeniem! Wykazały się one dużą kreatywnością i udowodniły, że zioła mogą być nie tylko aromatycznym naparem do picia, ale również bazą dla wielu kulinarnych eksperymentów.

Mamy nadzieję, że nowe zioła z owocami POSTI będą inspiracją dla miłośników kuchni!

 

Marcin Niedzielski, właściciel specjalistycznego sklepu internetowego Patiserka.pl dla cukierników i pasjonatów cukiernictwa:

Błękitne niebo, słońce i temperatura przekraczająca 25 stopni w cieniu – trudno byłoby nam wymarzyć sobie lepszą pogodę na piknik kulinarny BlogerChef. Miło było patrzeć na uśmiechniętych gości wydarzenia – małych i dużych, którzy zajadali się serwowanymi przez nas kolorowymi lodami na patyku i sandwiczami lodowymi. Jesteśmy bardzo pozytywnie zaskoczeni – imprezę można zaliczyć raczej do kameralnych, a my na brak klientów, zainteresowanych nie tylko naszymi lodami, ale produktami w ogóle, nie narzekaliśmy ani przez chwilę! Nasz debiut uważamy za bardzo udany. Oby takich wydarzeń było jak najwięcej.

Dawid Pietrasz, szef kuchni hotelu „Szafran”:

– Miałem okazję brać udział w II finale BlogerChefa w przepięknym obiekcie Windsor Palce Hotel  w Jachrance.  Weekend  spędzony w gronie blogerów, szefów kuchni i osób związanych z gastronomią okazał się cudownym spotkaniem kulinarnym – mam nadzieję, że wpisującym się na stałe w kalendarz imprez kulinarnych w Polsce.

Pierwszy dzień spędziłem na kibicowaniu podczas kulinarnego finału blogerów. Uważam, że poziom prezentowany w przez uczestników był bardzo wysoki. Blogerzy wykazali się dużą wiedzą teoretyczną przełożoną na bardzo ciekawe dania. Ja jako zawodowy kucharz widziałem wiele serca, niesamowitych pomysłów oraz smaków na talerzach konkursowych blogerów.

Wieczorem miałem okazję obserwować warsztaty kulinarne pokazujące wykorzystanie syfonów iSi, pokaz  zup w nowych odsłonach, oraz dla mnie bardzo egzotyczny pokaz sporządzania i spożywania owadów. Uwieńczeniem pierwszego dnia była kolacja szefa kuchni Marka Godlewskiego oraz spotkanie w klubie „Akwarium”.

Wieczór zaskoczył mnie ponownie. Poznałem wiele osób „pozytywnie zakręconych gastronomią”, rozmowy toczyły się na dobre, a ja uświadamiałem sobie jaką wiedzą kulinarną dysponują blogerzy.

Dzień drugi to mnóstwo pokazów kulinarnych oraz warsztatów.  Frekwencja dopisała, więc zrobiło się bardzo ciekawie. Samemu w mojej skromnej osobie udało się przeprowadzić warsztaty z firmą „OLE!” w temacie fingerfoodów, w którym pomagała mi publika i razem tworzyliśmy małe przekąski. Drugi dzień zakończyłem pozytywnie naładowany, trochę zmęczony, ale jakże usatysfakcjonowany tą dwudniową „Ucztą kulinarną”.

Serdeczne podziękowania dla Kasi oraz Marka za stworzenie tego przedsięwzięcia. Życzę kolejnej edycji „BlogerChefa”. Mam nadzieję do zobaczenia.