Polskie Jadło łączy się ze swym franczyzobiorcą, ma powstać holding gastronomiczny
Opublikowano: 19-05-2010


– Podpisaliśmy list intencyjny. Chodzi o zacieśnienie współpracy tak, aby Polskie Jadło było podmiotem dominującym i mogło decydować o ofercie produktowej i cenowej Ko-Operatora – tłumaczy na łamach Pulsu Biznesu Jan Kościuszko, prezes i największy akcjonariusz Polskiego Jadła.
Polskie Jadło zarządza siecią restauracji i rozwija drugą "nogę", czyli produkcję i sprzedaż dań gotowych kuchni polskiej – przypomina Puls Biznesu. Z kolei Ko-Operator ma w portfelu siedem lokali, fabrykę wyrobów gotowych, magazyny chłodnicze oraz specjalistyczny oddział spedycyjny. Jego roczny zysk netto to około 8 mln zł. Dla porównania: Polskie Jadło zakończyło 2009 r. czystą stratą 6,8 mln zł.
Ścisła współpraca ma pozwolić firmom konsolidować wyniki i stworzyć rodzaj holdingu. Jan Kościuszko w rozmowie z gazetą przyznaje również, że Polskie Jadło rozważa też zakup udziałów w Ko-Operatorze, ale nie w najbliższej przyszłości.
Źródło: portalspozywczy.pl