Robert Sowa patronem kulinarnym restauracji bistro „META”
Opublikowano: 08-07-2010

W czerwcu 2010 roku, na prośbę twórców sieci kultowych polskich restauracji bistro "META", Robert Sowa został ich patronem kulinarnym. Po niebywałym sukcesie warszawskiej "METY" mieszczącej się na ul. Foksal 21, otwarty został kolejny lokal na zakopiańskich Krupówkach.
Niebawem, prawdopodobnie podczas wakacji, otwarta zostanie kolejna „Meta”, tym razem w Toruniu. A potem na mapie Polski znajdą się na pewno kolejne lokalizacje.
„Mety” nawiązują swoim charakterem do czasów PRL-u, w nich naprawdę można poczuć klimat tamtych lat. Zamierzeniem właścicieli jest właśnie przeniesienie gości w klimat komunizmu, ale w pozytywnym wydaniu, nieco prześmiewczym, nawiązującym do absurdalnych wątków z filmowego hitu „Miś” Stanisława Barei.
Dla stworzenia atmosfery PRL-u, w lokalach udało się zgromadzić całkiem pokaźny zbiór „pamiątek” z lat 70 i 80-tych. Są telewizory Rubin, magnetofony szpulowe, zegary z kukułką, marzenie niejednego Polaka – kultowe buty Relaks, lampy z niezapomnianymi abażurami i całkiem pokaźna kolekcja artykułów higienicznych (sznury z papierem toaletowym, woda brzozowa, płatki mydlane, proszek IXI, mydło bambino i wiele innych). Jest też mnóstwo dawnych banknotów i kartek.
Puste półki w sklepach, talony na benzynę, kartki żywnościowe i papier toaletowy noszony niegdyś na szyi niczym korale, to absurdy lat 70- i 80-tych, ale to również czasy, który kojarzą nam sie ze swego rodzaju beztroską, pracą od 8.00 do 16.00 i niezapomnianymi przebojami, które przywołują w nas miłe wspomnienia.
„Mety” to doskonałe miejsca na kameralne spotkania w gronie przyjaciół czy współpracowników. Idealne na małą „lufkę” i przekąskę przed imprezą, jak i na małe ”co nieco” after…
W bistro restauracjach królują potrawy nawiązujące do czasów PRL-u, skomponowane przez Roberta Sowę. Tatar, śledzik z cebulką, „nóżki w galarecie”, schab po warszawsku, pasztet, flaczki, strogonow i placki ziemniaczane to tylko niektóre z dań serwowanych w „Metach”.
Serdecznie zapraszamy wszystkich, którzy chcą poczuć klimat i smak dawnych lat…