Specjały alpejskich stoków
Opublikowano: 01-02-2010


Styczeń i luty to czas ferii zimowych i długo wyczekiwanych wyjazdów na narty. Odwiedzając zagraniczne regiony narciarskie nie możemy zapomnieć o skosztowaniu pysznych potraw jakie oferują nam ich kuchnie. Warto zatem wiedzieć, których dań i napojów warto spróbować szusując po alpejskich stokach. A biorąc pod uwagę naszą aktywność fizyczną i lekki mróz, z czystym sumieniem możemy sobie pozwolić nawet na najbardziej kaloryczne potrawy. Oto krótki przewodnik po kulinarnych specjalnościach południowego Tyrolu.

Z dań mięsnych na pewno w pierwszej kolejności należy wymienić tradycyjny sznycel wiedeński. Ta potrawa króluje w niejednej knajpce w austriackich górach. Oryginalny sznycel sporządzany jest z cielęciny i podaje się go obowiązkowo z ćwiartkami cytryny. Klasycznym dodatkiem jest również sałatka ziemniaczana lub frytki.
Kuchnia tyrolska słynie również z różnego rodzaju knedli. Serwuje się je jako dodatek do potraw mięsnych lub tradycyjnego rosołu, jako samodzielne danie lub na słodko.

Ze znanych wariantów warto wymienić knedle z boczkiem (Speckknödel), z wątróbką (Leberknödel) i szpinakiem (Spinatknödel).
Do słodkiej odmiany knedli należy Germknödel (knedel drożdżowy). Nadziewa się go powidłami śliwkowymi, posypuje makiem, polewa stopionym masłem i podaje z dużą ilością sosu waniliowego. Ten deser można zaliczyć do typowych „bomb kalorycznych”. Sam knedel zawiera ok. 400 kalorii, z dodatkami prawie dwa razy tyle: od 800 do 1000 kalorii.
W Austrii bardzo popularne są potrawy mączne m.in. Spätzle (przypominają nasze kluski kładzione). Ich szczególnie smaczną odmianę stanowią Käsespätzle (z serem) i Spinatspätzle (ze szpinakiem). Najczęściej podaje się je w sosie serowym ze zrumienioną cebulką.
Dzieci na pewno zachwyci „omlet cesarski” czyli Kaiserschmarrn. Danie to można opisać jako pocięte kawałeczki puszystego omletu z rodzynkami, obficie posypane cukrem pudrem i podawane z musem jabłkowym.
Na deser trzeba skosztować tradycyjny Apfelstrudel (strudel jabłkowy). Cienkie kruche ciasto, miękkie rozpływające się w ustach nadzienie z gorących jabłek, rodzynek i mielonych orzechów, biały puch z cukru pudru na wierzchu, a wszystko koniecznie oblane pysznym sosem waniliowym…
A czego warto się napić?
Oprócz popularnego grzanego wina (Glűhwein) i gorącej czekolady (Heiβe Schokolade) narciarze chętnie popijają trzy ciekawe trunki: podgrzany likier amaretto, liker jajeczny lub Baileys ozdobiony chmurką bitej śmietany.