Zjazd europejskich członków IBA przygotowaniem do Singapuru
Opublikowano: 11-03-2010


NewsGastro: Proszę nam opowiedzieć o charakterze tego zjazdu. Jak często jest organizowany?
Ryszard Berent: Pierwszy zjazd takiego typu, jaki się odbył teraz w Warszawie miał miejsce dwa lata temu we Frankfurcie. Ta inicjatywa była zapoczątkowana w pewnym stopniu przeze mnie. Jest to konferencja europejskich członków międzynarodowego stowarzyszenia. Cała struktura stowarzyszenia obejmuje 55 krajów. Głównym ośrodkiem, w którym narodziła się IBA jest Europa. W jej skład wchodzi również parę państw z Dalekiego Wschodu, Ameryki Płd., Australia, RPA oraz dwa stany – California i Nevada. Kolebką Stowarzyszenia IBA jest jednak Europa.
NG: Jaka idea przyświeca temu spotkaniu?
RB:Jest to przede wszystkim spotkanie przyjaciół. Organizujemy je minimalizując koszty – w weekend, w hotelu przy lotnisku. Jego głównym celem jest przedyskutowanie wielu ważnych spraw związanych z unifikacją polityki Stowarzyszenia, na które zazwyczaj brakuje czasu na spotkaniu IBA, które będzie w Singapurze. Podjęliśmy decyzję aby zorganizować spotkanie europejskie, aby przygotować się do tego zjazdu.
NG: Zatem celem konferencji w Warszawie było ustalenie wspólnej polityki na zjazd w Singapurze?
RB: Cel spotkania jest taki, aby każdy indywidualny Prezydent Organizacji, który ma coś do powiedzenia mógł zaproponować swój pogląd w jakimś temacie. Przygotowywany jest nowy format Mistrzostw Świata.
NG: Na czym ma on polegać?
RB:Propozycja zmian bierze się z chęci unowocześnienia stylu klasycznego, czyli uatrakcyjnienia go nie dla profesjonalnych barmanów ale publiki, sędziów i sponsorów. Nowy format ma polegać na tym, aby organizować mistrzostwa w kilku kategoriach. Umożliwiłoby to nagradzanie większej ilości uczestników.
NG: Jakie postulatu wysunięto na spotkaniu?
RB: Ja na przykład złożyłem wniosek o wprowadzenie przez Zarząd Główny Międzynarodowego Stowarzyszenia profesjonalnych sędziów, którzy przeszliby odpowiednie szkolenia i otrzymali niezbędne certyfikaty. Ważną z poruszanych kwestii była również komunikacja pomiędzy członkami poszczególnych stowarzyszeń, użycie programów Skype, Facebook i Twitter. Każda organizacja powinna mieć też swoją stronę internetową, gdyż dokumentuje ona historię działalności. Brak strony oznacza w dzisiejszych czasach praktycznie brak istnienia. Zaprezentowano również propozycje miejsc organizacji Mistrzostw Świata w Polsce w 2011 roku.
NG: W tej kwestii faworytem wydaje się być Trójmiasto?
RB: My chcemy przygotować Mistrzostwa jak najlepiej i jak najtaniej. Według naszych badań ta opcja jest 30% tańsza i 30% lepsza. Jest też korzystna z logistycznego punktu widzenia.
NG: Do kiedy ma być podjęta decyzja w sprawie lokalizacji tego wydarzenia?
RB: Przed zjazdem w Singapurze, gdzie mamy przedstawić gotową ofertę.
NG: Czy wnioski z konferencji będą w jakiś sposób opracowane na potrzeby kongresu w Singapurze?
RB: Tak. Prezydent europejskiego sektora IBA Ron Busman przygotuje raport na koniec, aby przedstawić nasze wspólne postulaty na walnym kongresie. Co ciekawe jest on zwycięzcą pierwszego w Polsce Międzynarodowego Konkursu Barmanów, który odbył się w hotelu Sobieski w 1994 roku. Konkurs ten był jednym z historycznych kroków, który pomógł Polsce na zaistnienie w międzynarodowym towarzystwie barmańskim.
Dziekujemy za rozmowę