Czekoladowe nowości na EuroGastro 2010
Opublikowano: 01-04-2010
Rozmowę z właścicielami firmy Cukieteria przeprowadziła Ania Harendarz
Ania Harendarz: Sięgając pamięcią do misji Państwa firmy, kierujecie się innowacyjnością we wprowadzaniu nowych produktów i usług dla rynku gastronomii i cateringu, z ukierunkowaniem na branżę powiązaną z czekoladą. Czym tym razem zaskoczycie gości podczas tegorocznych targów Euro Gastro?
Michał: Przede wszystkim zaprezentujemy pierwszą na świecie profesjonalną fontannę na dwa smaki czekolady. Jej unikalność polega nie tylko na równoczesnej możliwości poczęstunku dwoma smakami, ale również na najnowszych rozwiązaniach technologicznych angielskiej firmy Giles&Posner. Czekolada nie spływa jak do tej pory równym płaszczem po wszystkich piętrach, ale leje się stróżkami po kolejnych kaskadach. Myślę, że inspiracją była tutaj największa fontanna czekoladowa na świecie w hotelu Belaggio w Las Vegas. Daje ona kolejne możliwości w sezonie letnim do oblewania czekoladą pokrojonych owoców w miseczkach lub lodów i tym samym wprowadzeniu nowości do karty przysmaków w menu.
AH: Czy ma to znaczenie podczas poczęstunku?
Michał: – Tak zasadnicze. Gdy czekolada płynie „płaszczem” możemy w niej zamaczać drobne przekąski, ale nie podstawimy już miseczki z owocami lub filiżanki. Natomiast płynący „strumień” czekolady, daje nam możliwość tworzenia deserów lub degustacji czekolady w formie pitnej.
AH: Ilu gości możemy obsłużyć taką fontanną?
Michał: Mieści łącznie 12kg czekolady po 6 kg z każdego smaku. Możemy zatem przyjąć, że wystarcza na bankiet dla 300 osób. Oczywiście klienci często kierują się wizualnym wyglądem i efektem. Z powodzeniem wykorzystują taką fontannę zarówno dla mniejszych, jak i większych ilości gości.
AH: Czy to jedyny nowy produkt, jaki zaprezentujecie?Marcin: Pokażemy również urządzenie które spełnia równocześnie funkcję czekoladziarki i czekoladowej fontanny. Jest to propozycja przede wszystkim dla kawiarni i cukierni, które mogą poszerzyć swoją ofertę. Konstrukcja tego urządzenia umożliwia podgrzewanie w dolnej części czekolady pitnej, którą serwuje się z kranika. Na górze natomiast jest fontanna, która daje nam możliwość przygotowywania owoców oblewanych czekoladą.
AH: Ile musimy przeznaczyć na zakup Czekoladziarko-Fontanny?Marcin: Najtańsze urządzenie kosztuje 6 tys. zł. Dodam jeszcze, że z powodzeniem możemy je również wynajmować, jak to ma miejsce w przypadku fontann czekoladowych, zatem czas zwrotu, proszę mi wierzyć jest niezwykle szybki.
AH: Jak firma postrzega rynek i branżę powiązaną z czekoladą?
Joanna: Na przestrzeni 4 lat, odkąd sprowadziliśmy do Polski pierwsze fontanny, zaobserwowaliśmy ogromny progres w świadomości naszych konsumentów. Do nie dawna jeszcze fontanny były innowacyjnym luksusem, teraz po prostu wypada je mieć. Klienci wciąż poszukują nowych, ciekawych form konsumpcji, właśnie dlatego czekolada i alkohol niebanalnie podany jest wyznacznikiem dobrego i nowoczesnego smaku. Dlatego też widzimy jeszcze dużo miejsca w tym segmencie zarówno na fontanny jak i nowe produkty. Zapraszamy naszych klientów do uważnego przyglądania się nowościom, które ciągle wprowadzamy; www.czekoladowefontanny.pl, bo to one pozwalają im na zdobywanie przewagi konkurencyjnej.
