Najmłodsza kadra kucharzy w Polsce
Opublikowano: 17-05-2018
Master Chef Junior Foto- TVN:FOKUSMEDIA:NEWSPIX
Widok małego dziecka z ostrym nożem w ręku przez lata budził w Polakach wyłącznie uzasadnioną obawę o jego bezpieczeństwo. Dziś jednak do obawy dochodzi nadzieja, że oto świat powitał nową super gwiazdę gastronomii. W tej społecznej zmianie z całą pewnością pomaga program kulinarny MasterChef Junior, którego kolejna edycja właśnie zakończyła się zwycięstwem pierwszego chłopca w polskiej historii show. Został nim Bartek Kwiecień.
Pierwszy odcinek show MasterChef Junior wyemitowano w 1994 roku i od tamtej pory program nadawano w ponad 20 krajach. Do udziału zapraszane są dzieci w wieku od 8 do 13 lat, a ich zadaniem jest przygotowywanie kolejnych dań na takim poziomie, by zachwycić jury i zakwalifikować się dalej. W finale do przygotowania jest menu degustacyjne, które składa się z pięciu dań: przystawki na zimno, przystawki na ciepło, danie główne mięsne, danie główne rybne oraz deser. Kto choć raz obejrzał ten program, wie że poziom umiejętności kucharskich tych dzieci ma prawo wprowadzić w zdumienie. W social media można trafić na wiele wątpliwości, czy to są „prawdziwe dzieci” i czy rzeczywiście wiedzą, co robią…
Otóż wiedzą. Po pierwsze w świecie polskiej gastronomii jest aktywnych kilkoro dzieci znakomitych szefów kuchni i razem z rodzicami prowadzą szkolenia dla najmłodszych, biorą udział w wydarzeniach charytatywnych i promocyjnych. Te dzieciaki znają swój fach i być może za dekadę będziemy o nich pisać, że zrewolucjonizowały polską gastronomię. Dziś, z uwagi na poszanowanie prywatności nie będziemy podawać ich nazwisk, ale branża dobrze je zna. Obserwujemy i trzymamy kciuki! Te dzieci potrafią świetnie operować ostrymi narzędziami, obsługiwać skomplikowane maszyny i przyrządzać nawet egzotyczne dania, bo z jednej strony mają pasję, a z drugiej – realne wsparcie ze strony rodzica. A co z tymi, których rodzice nie są zawodowcami? Jakim „cudem” potrafią tak dobrze gotować? Po pierwsze – wszechpotężny YouTube i tysiące filmików instruktażowych, a po drugie – szkoły gotowania dla najmłodszych. Pierwszą z nich był Little Chef, założony wiele lat temu przez Katię Roman – Trzaskę. Dziś wystarczy wpisać frazę w wyszukiwarkę, by przekonać się, że szkół, szkoleń, warsztatów dla najmłodszych jest naprawdę wiele. A dolna granica wieku to… 3 lata!
Zatem. Jeśli Wasze dziecko przejawia zainteresowanie kucharzeniem – przymknijcie oko na bałagan, naklejcie plaster, wstrzymajcie oddech i wspierajcie. Polska gastronomia bardzo liczy na najmłodszą kadrę kucharzy!