Rosół skuteczniejszy niż antybiotyki

Opublikowano: 25-01-2010

W sezonie zachorowań na grypę i przeziębienia, informacje prasowe o nowych rodzajach grypy i reklamy leków padają na wyjątkowo podatny grunt. Na medykamenty zwalczające grypę i przeziębienia wydajemy miliardy złotych rocznie. Tymczasem okazuje się, że najlepsze wyniki w testach skuteczności uzyskał rosół z kurczaka.

519736_chicken_soup_2.jpg

Najsłynniejsze wyniki na temat właściwości rosołu zostały opublikowane w roku 2000 w czasopiśmie Chest. Testowany rosół sporządzony był według przepisu żony Dr. Stephana Rennarda, która z kolei otrzymała go od swojej babci pochodzącej z Litwy. Składniki rosołu to: kurczak, cebula, słodkie ziemniaki, pasternak (kto jeszcze pamięta to warzywo?!), rzepa, seler, marchewka, seler, sól i pieprz. Również zupy z torebki miały podobny efekt.

Jak dokładnie działa rosół?

594348_bouillon.jpg

Po wypiciu rosołu, raptownie spadała ruchliwość białych krwinek odpowiedzialnych za zwalczanie infekcji. Pewnie dlatego wypicie ciepłego rosołu daje nam poczucie uwolnienia od objawów przeziębienia, zwłaszcza w górnych partiach dróg oddechowych.

1184162_noodle_soup_1.jpg

W innym rosołowym eksperymencie z roku 1978, badano jak gorące płyny poprawiają nasze samopoczucie  w trakcie walki z infekcją. Tutaj też okazało się, że rosół skuteczniej niż gorąca woda poprawia funkcjonowanie śluzówki i rzęsek w nosie, tworzących podstawową barierę ochronną. Nie wiadomo dokładnie jakie składniki rosołu odpowiadają za jego dobroczynne działanie.

Skuteczność wielu środków mających zwalczać przeziębienia, pozostaje wątpliwa bądź żadna. W Stanach Zjednoczonych, firma Airborne Health  Inc. została ukarana 30 mln dolarów grzywny za to, że reklamowała swój środek zawierający witaminy, minerały i zioła, jako „skutecznie zwalczający przeziębienia”. W Polsce bardzo popularne są niesterydowe leki przeciwzapalne. Tyle, że nie leczą one przeziębień ani grypy, a jedynie usuwają ich symptomy takie jak ból i obrzęki. Mogą również wywoływać niepożądane reakcje uboczne. Podobnie kwestia ma się z antybiotykami. W przypadku przeziębień wywołanych wirusami, stosowanie antybiotyków mija się z celem. Antybiotyki są skuteczne wobec bakterii. Wobec wirusów pozostają bezradne.

Rosół nie wywołuje efektów ubocznych. Jest też zdecydowanie łagodniejszy dla stanu finansów. I co najważniejsze, ma na swoje poparcie wyniki badań laboratoryjnych i nasze własne doświadczenia.

 

Opracowano na podstawie: http://www.nytimes.com/2010/01/02/health/02patient.html?ref=health

źródło: wybredni.pl

wybredni.gif