Śródziemnomorska uczta z owoców morza

Opublikowano: 03-03-2010

Kuchnia śródziemnomorska doczekała się wielu publikacji w postaci książek i artykułów. Niezmiennie zajmuje czołowe miejsce w rankingu kuchni świata pod względem popularności. Owoce morza, jeden z głównych składników śródziemnomorskiego jadłospisu uczyniły ją finezyjną i niezwykle zdrową.

danie_limito001.jpg

 

Kuchnia śródziemnomorska to mariaż kuchni krajów basenu Morza Śródziemnego. Można zadać pytanie o genezę wielkiej rodziny śródziemnomorskich smaków. Odpowiedzią będzie ich rys historyczny, różnice krajobrazowe, klimatyczne oraz zasobów naturalnych, wszystko to zadecydowało o rozmaitości regionalnych obyczajów kulinarnych kuchni śródziemnomorskiej.

Wyrafinowanie i prostota

1698.png

Kuchnia śródziemnomorska jest podyktowana nieprzerwaną harmonią obcowania z naturą. To kuchnia z korzeniami ludowymi i wiejskimi, w pełni wykorzystująca najdostępniejszy na danym terenie produkt. Ten proceder trwa od wielu lat. To kuchnia ryb, owoców morza, warzyw, owoców, ziół, doskonałych win i oliwy. Jest to kuchnia zgodna z panującym klimatem, wyznaczona przez kult konsumpcji. Szczególną rolę odgrywa tu regionalność, która żyje własnym życiem i potrafi zaskakiwać niejednego smakosza. Wiele potraw znalazło się w kanonie klasyki, m.in. paella, tortilla, ratatouille, śródziemnomorska zupa rybna bouillabaise, spaghetti carbonara, sałatka grecka, cielęcina w sosie tuńczykowym.

Skradzione morzu, oddane wraz z naturą na talerz

8920.png

Zdecydowany akcent kuchni śródziemnomorskiej stanowią owoce morza, które doczekały się przeróżnych interpretacji kulinarnych, od prostoty wykonania, do finezyjnych kompozycji topowych szefów kuchni restauracji na całym świecie, rekomendowanych przez przewodniki kulinarne. Włoskie Frutti di Mare, francuskie Frutis de Mer, hiszpańskie Frutas del Mar, zawsze będzie brzmiało z niezwykłym wyrafinowaniem. Warto przypomnieć, zanim zaczarują nas na talerzu, że owoce morza, to skorupiaki /kraby, homary, langusty, krewetki, raki, langustynki/ i mięczaki /mule, ostrygi, małże Świętego Jakuba, kalmary, ośmiorniczki, trąbiki, sercówki/ żyjące w prawie wszystkich morzach świata.

Afrodyzjak, kuszący i zmysłowy

Morze to źródło życia. Nie dziwi więc fakt, że większość stworzeń go zamieszkujących ma cechy afrodyzjaków. Owoce morza, a zwłaszcza skorupiaki – najmocniejsze afrodyzjaki – zawierają fosfor, żelazo, jod, wapń, witaminę B i glikofosforan, które są składnikami typowego afrodyzjaka, a wśród małż – ostrygi, z najbogatszym w diecie źródłem cynku, zdecydowanie wpływające na wzmocnienie naszego wigoru.



Zaślubiny dwóch żywiołów

8784.png

Gdyby było nam za mało smakowych wariacji, warto wspomnieć o trendzie surf-turf, czyli połączeniu mięsa i jego elementów z owocami morza. Przykładem są krewetki smażone w szynce parmeńskiej, piersi kurczaka faszerowane langustynkami w sosie homarowym, tournedos z tuńczyka z medalionem foie gras, lub bardziej śmiałe, aczkolwiek moje najbardziej ulubione – pieczona cielęcina z duszonymi kalmarami w oliwie cytrusowej, czy odkryte niedawno flaczki jagnięce z czosnkiem i majerankiem z dodatkiem krewetek w formie ragout. To absolutny hit w mojej hierarchii niedawno odkrytych smaków.



Tajemnica zdrowia i długowieczności

Nie od dziś wiadomo, że mieszkańcy basenu Morza Śródziemnego cieszą się lepszym zdrowiem i żyją dłużej. To właśnie śródziemnomorska dieta i jej bogactwo w owoce morza sprawia, że cywilizacyjne choroby serca, nowotwory i miażdżyca są tam zdecydowanie rzadsze, niż w krajach, gdzie królują fast-foody, nadmiar węglowodanów i nasyconych kwasów tłuszczowych.

Kuchnia śródziemnomorska będzie dla mnie zawsze mirażem wspomnień, które noszę w pamięci i do której zawsze wracam. Co ważniejsze, każdy z nas śmiało może jej doświadczać we własnej kuchni, jest bowiem niezwykle prosta i inspirująca, a jej kultywowanie przyniesie niewątpliwie radość i przyjemność życia.

Rafał Targosz

Ambasador kulinarny LIMITO

Szef kuchni Hotelu UNICUS w Krakowie